Takie słowa tuż przed finałem "The Voice of Poland". "Jest bezkompromisowy"

Przed nami finał jubileuszowej edycji "The Voice of Poland". W ostatnim etapie zmierzą się Anna Iwanek (ekipa Kuby Badacha), Izabela Płóciennik (drużyna Lanberry), Mikołaj Przybylski (podopieczny Michała Szpaka) i Kacper Andrzejewski (team Barona i Tomsona).

Do wygrania są: miano Najlepszego Głosu w Polsce, 50 tysięcy złotych oraz kontrakt płytowy.

Anna Iwaniak zachwyciła podczas Przesłuchań w ciemno, śpiewając "Seven Nation Army". Później pewnie szła przez kolejne etapy programu.

"Naturalność, szczerość i tornado, które wysyła pięć metrów przed sobą. Jej poziom energii i zaangażowania jest imponujący. Nie wiem, jak ona to dźwiga od strony kondycyjnej, ale czyni to" - mówi jej trener, Kuba Badach.

Izabela Płóciennik również od początku była faworytką widzów "The Voice of Poland". Jej wykonanie utworu Kayah "Za późno" sprawiło, że odwróciły się wszystkie trenerskie fotele. Początkowo wybrała drużynę Kuby Badacha, jednak po etapie Bitew trafiła pod skrzydła Lanberry.

"Iza to klasa światowa. Przyciąga ucho, oko i duszę. Jej perfekcjonizm sprawia, że występy są bardzo dopracowane. Iza bardzo dobrze wie, czego chce - chce robić piosenki, które będą słuchane przez rzesze fanów" - komentuje Lanberry.

W trakcie przesłuchań w ciemno 29-latni Kacper Andrzejewski wykonał utwór Johna Mayera "Gravity". I on odwrócił wszystkie fotele. Za mentorów wybrał Tomsona i Barona.

"Fantastyczny wokal, skromność i perfekcjonizm połączony z pracowitością. Kacper ma swój materiał, tworzy, komponuje, pisze teksty, ma swój zespół. Jest w 100% zaangażowany w to, żeby nie dać o sobie zapomnieć po tym programie" - mówi Baron.

"Kacper przyszedł z pomysłem na siebie. Jest dobrze zmotywowany i wie, co robić" - dodaje Tomson.

Mikołaj Przybylski na scenie "The Voice of Poland" podczas przesłuchań wykonał utwór "When You Say Nothing At All" w wersji Ronana Keatinga. Przygodę w programie zaczął od drużyny Kuby Badacha, później jednak przeszedł do drużyny Michała Szpaka.

"Uwielbiam Mikołaja za to, że jest bezkompromisowy - cały czas idzie wyznaczoną ścieżką. Wizerunek, który jest ujmujący i magnetyzm, który posiada - niewiele musi zrobić, a cały czas wzrok jest na nimi skupiony" - podsumował wokalista.