Faworyt "The Voice of Poland" poza programem. Maciej Rumiński zabrał głos
Oprac.: Michał Boroń
Zdaniem wielu obserwatorów debiutujący jako trener "The Voice of Poland" Kuba Badach miał najmocniejszą ekipę w zbliżającej się do końca 15. edycji. Do finału awansowała Anna Iwanek, która na ostatniej prostej pokonała Macieja Rumińskiego. "Mimo że nie zawsze wszystko szło po mojej myśli, to wierzę, że każda chwila którą spędziłem w studiu wniosła naprawdę wiele do mojego życia" - komentuje pokonany 18-latek.
W sobotę poznaliśmy czwórkę finalistów 15. edycji "The Voice of Poland". O tytuł najlepszego głosu w Polsce rywalizować będą: Anna Iwanek (ekipa Kuby Badacha), Izabela Płóciennik (drużyna Lanberry), Mikołaj Przybylski (podopieczny Michała Szpaka) i Kacper Andrzejewski (team Barona i Tomsona).
Dużo emocji wywołały rozstrzygnięcia u jedynego debiutanta w czerwonym fotelu - Kuby Badacha. Wielu obserwatorów uważa, że to właśnie on może zostać zwycięzcą w roli trenera w trwającej obecnie edycji.
Z jego drużyną w półfinale pożegnał się Maciej Rumiński (w "The Voice of Poland" zaprezentował m.in. autorski singel "Dwuznaczności"), który właśnie zabrał głos na Instagramie, dziękując wszystkim za okazane mu wsparcie w programie.
Zobacz również:
"Śpiewanie, występowanie i współpracowanie z tak niesamowitymi ludźmi i muzykami na pewno będzie jednym z moich największych osiągnięć i mimo że nie zawsze wszystko szło po mojej myśli, to wierzę, że każda chwila którą spędziłem w studiu wniosła naprawdę wiele do mojego życia, a udział w programie na pewno otworzył bardzo wiele drzwi prowadzących do dalszego rozwoju, ale co ważniejsze, otworzył i mnie, na zupełnie nowe perspektywy, doświadczenia i odczucia. Mam nadzieję, że to dopiero początek mojej drogi i chciałbym bardzo podziękować wszystkim osobom, które już teraz mnie w niej wspierały" - napisał 18-latek.
Wokalista osobno wyróżnił Kubę Badacha, dziękując mu "za wszystkie cenne rady, za wsparcie i zaufanie którym mnie Pan obdarzył, za rozmowy i czas, który wcale nie musiał być dla nas przeznaczony". Uczestnik pogratulował też Annie Iwanek, za którą będzie trzymał kciuki w wielkim finale.