Czy legendarny Queen wyruszy jeszcze w trasę koncertową? "Wszyscy się starzejemy"
Choć legendarny zespół Queen istnieje już od ponad pięciu dekad, wciąż aktywnie działa na rynku muzycznym. Po drodze grupa straciła charyzmatycznego frontmana i kilkukrotnie zmieniała skład, aby ostatecznie uformować się jako Queen + Adam Lambert. Fani wiernie czekają na nową muzykę i koncerty, a muzycy i ich bliscy przychodzą z ogłoszeniami. Żona Briana Maya przekazała, jak wyglądają plany formacji na przyszłość. Potwierdziła tym samym wcześniejsze doniesienia Rogera Taylora. Co będzie dalej z Queen?

50 lat temu w świecie rocka nastąpiła wielka rewolucja - wszystko za sprawą premiery albumu "A Night at the Opera" i kompozycji "Bohemian Rhapsody". To dzięki nim zespół Queen uznany został za jedną z najważniejszych grup muzycznych na świecie i z czasem zyskał status legendy. Na płycie wykorzystano technologię studyjną do absolutnego maksimum - nagrania były skomplikowane, wielowarstwowe i trwały miesiącami. Krążek stał się przez to najdroższą produkcją muzyczną 1975 r. Jednocześnie był demonstracją całkowitej wolności twórczej i odwagi - co doskonale obrazowało połączenie hard rocka, ballad, opery, heavy metalu, a nawet muzyki akustycznej.
Choć od przełomowego momentu w historii działalności Queen minęło już pół wieku, grupa wciąż jest aktywna na rynku muzycznym. Po drodze straciła swojego lidera - niepowtarzalny Freddie Mercury zmarł w 1991 r. w wieku zaledwie 45 lat - a także przeszła kilka zmian w składzie. W 1995 r., chcąc podtrzymać istnienie formacji, muzycy wydali album "Made in Heaven", lecz dwa lata później basista John Deacon zdecydował się nie kontynuować już przygody z Queen. Brian May i Roger Taylor natomiast podejmowali przeróżne próby, aby wciąż móc występować pod legendarnym szyldem. W końcu połączyli siły z Paulem Rodgersem i od ponad 10 lat koncertują z Adamem Lambertem na wokalu jako formacja Queen + Adam Lambert.
Są na rynku już ponad pół wieku! Muzycy z legendarnego Queen nie planują zakończenia działalności
Choć popularność Queen wciąż jest ogromna, a fani nieprzerwanie domagają się nowych nagrań czy tras koncertowych, okazuje się, że zespół nie jest już w stanie tak aktywnie działać na rynku. Jakiś czas temu perkusista grupy, Roger Taylor, w wywiadzie dla "Rolling Stone" wyznał, że muzycy nigdy nie ogłoszą zakończenia kariery - ponieważ takie deklaracje często okazują się nietrwałe - lecz nie planują już wielkich, światowych tournee. Podkreślił, że istnieją szanse na rezydencje Queen w Las Vegas, w słynnym obiekcie Sphere. "Nie sądzę, byśmy skończyli" - skwitował muzyk.
Dodatkowo Taylor zasugerował, że dalsza działalność koncertowa Queen może kiedyś zacząć przypominać głośny projekt "ABBA Voyage", podczas którego na scenie zamiast artystów wyświetlane były ich hologramy. W przypadku muzyków znanych z hitu "Bohemian Rhapsody" u ich boku mógłby ponownie pojawić się Freddie Mercury, również w formie awatara.
Żona Briana Maya zdradziła plany zespołu na przyszłość. Queen nie wyruszy już w światowe tournee
Teraz do mediów trafiła kolejna wypowiedź osoby z otoczenia muzyków, która jedynie potwierdza, że Queen nie wróci już do dawnego trybu koncertowania. Aktorka Anita Dobson, prywatnie będącą żoną Briana Maya, udzieliła wywiadu brytyjskiemu "The Mirror", gdzie zdradziła, że skutki uboczne po przebytych chorobach znacząco wpływają na obecną kondycję gitarzysty. Podkreśliła jednocześnie, że wraz z pozostałymi członkami zespołu, May zadecydował o zmniejszeniu działalności Queen. "Będą robić drobne rzeczy, ale nie będą robić wielkich tras koncertowych. Wszyscy się starzejemy" - podsumowała Dobson.
Całkiem niedawno fani Queen mieli powody do obaw o zdrowie Briana Maya. Muzyk w zeszłym roku przeszedł udar, który na pewien czas odsunął go od grania na gitarze. Nie mógł bowiem poruszać lewą ręką. Rehabilitacja pozwoliła mu jednak na powrót do instrumentu. Nie były to pierwsze problemy zdrowotne ikony Queen - May wcześniej przeszedł skomplikowaną operację tętnic, cierpiał na rwę kulszową, a także wykryto u niego zaćmę.









