Freddie Mercury powróci jako hologram? Muzycy Queen: Możemy to popchnąć dalej
Po sukcesie londyńskiego widowiska "ABBA Voyage", w którym hologramowe postaci przypomniały przeboje szwedzkiej grupy, inne formacje zaczęły przychylnym okiem spoglądać na możliwości, które oferuje współczesna technologia. Niedawno temat podjęli muzycy zespołu Queen - gitarzysta Brian May i perkusista Roger Taylor. Artyści przyznali, że pomysł stworzenia własnych awatarów i show w duchu "ABBA Voyage" przemawia do nich.

Temat został wywołany podczas niedawnego wywiadu, którego Brian May i Roger Taylor udzielili magazynowi "Big Issue". Omawiając przeszłość zespołu, w związku z 50. rocznicą premiery "Bohemian Rhapsody", nie omieszkali też odnieść się do przyszłości...
"Dzięki muzyce, której nieustannie słuchamy, Freddie (Mercury - red.) jest wciąż obecny wśród nas. John (Deacon; były basista Queen, który przeszedł na emeryturę w 1997 roku - red.) w pewnym sensie też pozostaje z nami. Ale dzisiaj otwierają się przed nami zupełnie nowe drzwi. Mam na myśli te wszystkie immersyjne doświadczenia, jak choćby The Sphere w Las Vegas. Będziemy mogli dać ludziom bardzo realistyczne poczucie tego, jak to było grać jako Freddie, John, Brian i Roger. I to naprawdę do mnie przemawia" - powiedział Brian May.
Przypomnijmy, że 24 listopada minęły 34 lata od śmierci Freddiego Mercury'ego. Wokalista zmarł w wieku 45 lat na zapalenie płuc w związku z osłabieniem spowodowanym AIDS.
Brian May: "Możemy znów być prawdziwym Queen"
Artysta przyznał, że pewną namiastkę takiego show już teraz można oglądać na koncertach Queen, gdy podczas wykonywania utworu "Love of My Life", na jego zakończenie Mercury pojawia się w formie projekcji wideo. Jednak May nie chce ograniczać się wyłącznie do takiej prostej formy. Jak stwierdził: "Możemy to popchnąć o wiele dalej. Jestem bardzo poruszony myślą, że możemy znów być prawdziwym Queen".
Roger Taylor przyznał z kolei, że koncert "ABBA Voyage" pozostawił w nim mieszane uczucia. Zdaje sobie jednak sprawę, że obecnie technologia jest na wyższym poziomie niż wtedy, gdy członkowie zespołu ABBA pracowali nad własnym show.
"Dobrze się bawiłem podczas koncertu, podobało mi się, ale projekcje nie były dla mnie przekonujące. Myślę, że technologia poszła o wiele dalej od czasu rozpoczęcia koncertu ABBY i że można jeszcze wiele zdziałać" - stwierdził.
W kwietniu 1992 r. na stadionie Wembley odbył się specjalny koncert poświęcony pamięci Freddiego Mercury'ego. Trzy lata później pojawił się pośmiertny album "Made in Heaven".
Brian May i Roger Taylor kontynuowali działalność grupy, początkowo - lata 2004-2009 - jako Queen + Paul Rodgers (z wokalistą znanym z Free i Bad Company), a od 2012 r. jako Queen + Adam Lambert z finalistą amerykańskiego "Idola".









