Przełom w sprawie Elżbiety Dmoch. Ma otrzymać zaległe wynagrodzenie
Jej piosenki od lat pojawiają się w filmach, serialach i reklamach. Są rozpoznawalne po pierwszych taktach, nucą je kolejne pokolenia. Przez długi czas nie szło za tym jednak nic więcej. Elżbieta Dmoch - głos zespołu 2 plus 1 - przez lata nie otrzymywała pieniędzy za utwory, które stały się częścią zbiorowej pamięci. Dopiero teraz ten paradoks zaczyna się rozplątywać.

"Windą do nieba", "Chodź, pomaluj mój świat", "Iść w stronę słońca" - repertuar zespołu 2 plus 1 od dawna funkcjonuje w popkulturze niezależnie od losów jego twórców. Utwory wracały w nowych kontekstach, ilustrowały serialowe historie, budowały nastrój filmowych scen. Sama Elżbieta Dmoch przez lata pozostawała poza tym obiegiem - także finansowym.
Po 1992 roku, po śmierci Janusza Kruka, artystka całkowicie wycofała się z życia publicznego. Przez długi czas radziła sobie sama, korzystając z oszczędności. Gdy te się skończyły, jej sytuacja zaczęła dramatycznie się pogarszać.
Od zapomnienia do realnej pomocy
Momentem przełomowym okazała się emisja reportażu w programie "Uwaga" TVN, który ujawnił, w jakich warunkach żyje jedna z ikon polskiej muzyki lat 70. To wtedy uruchomiła się pomoc środowiska i fanów. Elżbieta Dmoch trafiła pod opiekę Polskiej Fundacji Muzycznej, a dzięki wsparciu darczyńców otrzymała niewielkie mieszkanie na warszawskiej Saskiej Kępie.
Dmoch porusza się przy pomocy chodzika i potrzebuje wsparcia w najprostszych sprawach. Pomoc ma charakter systemowy, co podkreśla prezes PFM Tomasz Kopeć:
"W każdym tygodniu ktoś ją odwiedza. Poza tym cały czas jesteśmy pod telefonem, więc pani Ela zawsze może do nas zadzwonić. Około siedmiu, ośmiu osób stara się Elżbiecie pomagać w zakupach, czy w sprzątaniu" - mówił w rozmowie z "Faktem".
Sprawa, która latami pozostawała nierozwiązana
Największą luką w tej historii były jednak tantiemy. Choć piosenki Elżbiety Dmoch regularnie pojawiały się w produkcjach filmowych i serialowych, ona sama nie otrzymywała z tego tytułu żadnych wpływów. Przykładem było użycie "Chodź, pomaluj mój świat" w czołówce serialu "Magda M".
Zmiana przyszła dopiero po uporządkowaniu dawnych umów. Polskie Nagrania, dziś działające w strukturach Warner Music, przygotowały aneksy regulujące kwestie licencyjne. Jak wyjaśnia Tomasz Kopeć w rozmowie z "Telemagazynem":
"Repertuar zespołu 2 plus 1 zaczął być użyczany licencyjne na potrzeby m.in. filmów i seriali. Z tego tytułu pani Elżbieta Dmoch otrzymuje stosowne wynagrodzenie. Kwoty wpływają na konto nieregularnie i są zależne od tego, jak długo dany utwór jest wykorzystywany w produkcji. Czasami jest to 30 sekund, czasami pojawia się w tle jakiejś sceny serialowej lub filmowej. Różnie to bywa".
Dziś "Windą do nieba" znów trafił do obiegu. Fragment utworu wykorzystano w zwiastunie filmu "Dalej jazda 2", którego premiera planowana jest na 2026 rok.









