Edyta Górniak zachowała się, jak prawdziwa diwa? Zaskakujące sceny na koncercie świątecznym w USA

Topowe polskie gwiazdy co roku zjeżdżają się do USA na tradycyjny koncert kolęd. Tym razem przed Polonią wystąpili m.in.Edyta Górniak, Justyna Steczkowska, Rafał Brzozowski, Kamil Bednarek czy Alicja Węgorzewska. W trakcie wydarzenia doszło do niecodziennego incydentu, który nie umknął uwadze oglądających. Do sieci trafiło nagranie, które wywołało niemałą burzę. W centrum całej afery znalazła się Edyta Górniak.

Na TikToku pojawiło się nagranie fragmentu kolędy "Bóg się rodzi" prosto z koncertu polskich gwiazd w USA. Na scenę wyszli wszyscy artyści, którzy obecni byli na wydarzeniu, lecz to jedna osoba skradła całe show. Edyta Górniak zdecydowała się na nieoczekiwany ruch, przez co nie obyło się bez ekscesów. Diwa znalazła się w środku tłumu wokalistów i aby przedostać się na pierwszy plan postanowiła nieco popchnąć stojącego obok niej Mariusza Winnickiego, znanego z zespołu disco polo Classic.

Zachowanie Edyty Górniak nie umknęło uwadze pozostałych występujących. Alicja Węgorzewska zareagowała wzrokiem pełnym dezaprobaty. Internauta, który zamieścił w sieci filmik z szokującego zdarzenia, nie pozostawił na Edycie Górniak suchej nitki. "Edytka, jak zwykle pokazała, kto tu rządzi. Widać zażenowanie artystów" - czytamy na TikToku.

Podobno nie była to pierwsza sytuacja, w której Edyta Górniak pokazała, że jest prawdziwą diwą. Jak donosi portal Świat Gwiazd, wokalistka już podczas lotu do USA zdecydowała się na korzystanie z ekskluzywnego wejścia VIP na lotnisku. Pozwoliło jej to uniknąć fotoreporterów i tłumu turystów również korzystających z usług lotniczych. Inni wykonawcy, lecący na świąteczny koncert - w tym Justyna Steczkowska - wybrali jednak tradycyjne wejście, konfrontując się z grupą paparazzich.