Co stało się z Jake'iem Gyllenhaalem i Taylor Swift? Historia burzliwej miłości
Burzliwy romans Jake'a Gyllenhaala i Taylor Swift zainspirował wiele hitów. W szczególności te, z albumu zatytułowanego "Red", który zainspirowany został końcem tej głośnej relacji.
Taylor Swift i Jake Gyllenhaal wywołali niemałe poruszenie wśród fanów, 23 października 2010 r., gdy po raz pierwszy pojawili się razem na Fishkill Farms w Nowym Jorku. Niestety, wielbiciele tej pary nie cieszyli się zbyt długo. Ich związek trwał tylko trzy miesiące.
Jak Taylor Swift i Jake Gyllenhall się poznali?
Do ich pierwszego spotkania doszło podczas kolacji organizowanej przez aktorkę Gwyneth Paltrow i jej ówczesnego męża Chrisa Martina, lidera grupy Coldplay, w ich wspólnym mieszkaniu w Londynie. W wywiadzie dla "USA Today", aktorka stwierdziła: "Znałam Jake'a od bardzo dawna i jest wspaniałą osobą. Chris, z kolei przyjaźnił się z Taylor".
Kiedy zaczęli ze sobą randkować?
Pierwsze raz, parę mogliśmy zobaczyć razem podczas nagrań programu "Saturday Night Live" w październiku 2010 roku. W tym samym czasie, w sieci pojawiły się też zdjęcia Taylor i Jake'a, którzy spacerowali po Nowym Jorku w objęciach.
Zobacz również:
- Jej debiut podbił listy przebojów. Dziś Lisa Stansfield niemal całkiem zniknęła
- W Polsce była wielką gwiazdą. Zmarła w zapomnieniu i biedzie
- Ponad połowę życia spędziła na scenie i jest ewenementem na skalę światową. Diana Krall kończy 60 lat
- Rozstawali się i ponownie schodzili w nieskończoność. Dlaczego związek Justina i Seleny nie przetrwał?
Aktor, który wcielił się w rolę m.in. Spider-Mana, miał zaskakiwać Taylor różnymi niespodziankami. Według niepotwierdzonych oficjalnie doniesień jedną z nich było wydanie 165 tysięcy dolarów na przelot piosenkarki z USA do Londynu, gdzie promował w tym czasie film "Miłość i inne używki", tylko po to, aby spędziła z nim jeden dzień.
Według "HollywoodLife", Gyllenhaal wynajął całe kino w Nashville, by razem mogli obejrzeć "Zaplątanych" Disneya.
Kiedy Taylor Swift i Jake Gyllenhaal się rozstali?
Już na początku 2011 roku fani byli pewni, że para zdecydowała się zakończyć tą relację. Nie znamy dokładnych szczegółów rozstania, ale piosenkarka mogła zasugerować coś w bonusowym utworze z albumu "Red" zatytułowanym "The Moment I Knew". Taylor śpiewa tam o "świątecznych światełkach", przy których otrzymała telefon z wiadomością "przepraszam, że nie dotarłem" sugerując, że był to moment, w którym zrozumiała, że to koniec.
W wywiadzie dla "Vogue" w 2012, piosenkarka przyznała, że "Red" powstało po "bolesnym zakończeniu związku".
Które piosenki Taylor Swift napisała z myślą o Jake'u?
Wiele utworów na "Red" nawiązuje do krótkiej relacji gwiazd, ale jeden konkretny kawałek zdaje się bezpośrednio odnosić do całej sytuacji. Chodzi dokładnie o 10-minutową wersję piosenki "All Too Well" (sprawdź!), w której piosenkarka zasugerowała, że przyczyną rozpadu związku mogła być różnica wieku. W momencie wejścia w relację z 29-letnim Jake'iem, Taylor miała 21 lat.
Wielu fanów oburzonych było dzielącą ich różnicą wieku. Powstały także spekulacje, że przez teksty piosenkarki celowane w aktora, musiał on na jakiś czas zniknąć z życia publicznego.
Jest to jednocześnie szpilka wbita w byłego partnera piosenkarki, który obecnie od kilku lat umawia się z 16 lat młodszą od siebie modelką Jeanne Cadieu. Jak możemy usłyszeć w dalszej części utworu: "Nigdy nie byłam dobra w opowiadaniu żartów, ale pointa brzmi: ty się starzejesz, a twoje kochanki zostają w moim wieku".