Ice-T z wiadomością do raperów. "Jak cię spotkam, będzie problem"
Oprac.: Tymoteusz Hołysz
Legenda rapowej sceny Ice-T w niedawnej rozmowie w podcaście podzielił się pewnymi spostrzeżeniami na temat konfliktów między artystami w dobie internetu.
Ice-T, czyli właściwie Tracy Lauren Marrow to na scenie rapowej dobrze znana postać. Co więcej, muzyk jest także liderem legendarnej rap metalowej grupy Body Count. Jego kariera zaczęła się na początku lat 80. w wytwórni Sire Records. Na przestrzeni lat zbudował swoją pozycję na scenie rapowej, a wydany w 1988 roku album "Power" pokrył się platyną. W 1992 roku Ice-T oraz jego przyjaciel Ernie C założyli zespół Body Count, który szybko zyskał na popularności za sprawą świeżego połączenia muzyki metalowej i rapu oraz kontrowersyjnego przeboju "Cop Killer" (sprawdź!), który krytykował skorumpowanych policjantów.
Ice-T przestrzega raperów przed konfliktami w dobie internetu
Raper niedawno pojawił się w podcaście Boss Talk 101, gdzie opowiedział o tym jak podchodzi do konfliktów między artystami we współczesnym świecie. Ice-T w ciągu swojej kariery wielokrotnie wdawał się w sprzeczki z innymi, zwrócił jednak uwagę na to, że media społecznościowe bardzo negatywnie wpływają na takie sytuacje oraz mogą doprowadzić do zbyt dużej eskalacji problemu: "Kiedyś było: 'Mogę cię prześcignąć w rapie', teraz dochodzi do gróźb: 'Jak cię spotkam, będzie problem'. To niebezpieczne, bo może się to obrócić przeciwko nam".
Wokalista wspomniał też o jednym z największych konfliktów tego roku, czyli wymiany Drake'a i Kendricka Lamara. Przyznał, że niespecjalnie interesują go takie sprzeczki, bo „skupiają się na zarabianiu pieniędzy”.
Zobacz również:
- "Inspirują kolejne pokolenia". D.R.I. na dwóch koncertach w Polsce w 2025 r.
- "Na te powroty czekaliśmy". Znamy kolejną gwiazdę Mystic Festival 2025
- "Misterne gitary i bezwzględna brutalność". Supergrupa Scour z debiutanckim albumem w 2025 roku
- "Dwie żywe legendy ze Szwecji". Znamy kolejne zespoły na Mystic Festival 2025
20 lat temu doszło do nieporozumienia między Icem-T a Jayem-Z. Chodziło o wykorzystanie charakterystycznej linijki z utworu "99 Problems" (sprawdź!), która należała do Ice'a-T. Raperzy wyjaśnili sobie całą sytuację przy okazji ostatniej gali Grammy, a Marrow potwierdził, że lubi i szanuje Jaya-Z i było mu po prostu przykro, że nie wspomniał publicznie, od kogo zaczerpnął ikoniczny tekst.
Obecnie raper najwięcej czasu poświęca zespołowi Body Count, którego polscy fani mieli okazję zobaczyć przy okazji Mystic Festival 2024. To jednak niejedyne zajęcie muzyka. Ice-T występuje również w serialu "Prawo i porządek: sekcja specjalna".