Sądowa batalia o spadek po Krzysztofie Krawczyku wciąż trwa. Prawniczka zabrała głos
Legendarny Krzysztof Krawczyk zmarł ponad cztery lata temu, a sądowa batalia o jego majątek wciąż trwa. Artysta sporządził bowiem dwa testamenty, a w jednym z nich pominął swojego syna. Krzysztof Krawczyk Junior wciąż liczy na to, że dostanie prawo do środków finansowych ojca. Teraz głos w sprawie zabrała jego prawniczka. Czy dochodzenie sądowe wreszcie zostanie rozstrzygnięte?

Od śmierci legendarnego Krzysztofa Krawczyka minęło już ponad cztery lata, a batalia sądowa między jego najbliższymi wciąż trwa. Syn zmarłego piosenkarza, Krzysztof Krawczyk Junior, oraz jego żona, Ewa Krawczyk, walczą o spadek. Sprawa rozpoczęła się w 2021 r., kiedy ujawniono, że istnieją dwa sporządzone przez wokalistę testamenty. W jednym z nich uwzględnił syna, lecz w ostatnim (powstałym w 2020 r.) całkowicie pominął Juniora, przekazując cały swój dorobek wdowie.
Batalia sądowa trwa już kilka lat. Syn Krzysztofa Krawczyka walczy o spadek
Biegli orzekli, że w chwili sporządzania dokumentu z 2020 r., stan zdrowia Krzysztofa Krawczyka był bardzo słaby. Syn wokalisty twierdzi, że ojciec nie był świadomy tego, co wówczas podpisuje. Z kolei wcześniejszy testament, spisany w pełni świadomie przez piosenkarza w 2002 r., przewidywał połowę majątku dla Juniora. Mimo licznych zeznań i dowodów, syn wokalisty wciąż nie dostał żadnych środków finansowych. Sprawa w sądzie stoi w miejscu.
Ewa Krawczyk rozporządza więc całym majątkiem po zmarłym mężu, a pasierb nie może liczyć na jej pomoc. 52-latek zmaga się z padaczką, a bez odpowiednich środków finansowych trudno jest mu godnie żyć. Opiekę nad nim roztaczają natomiast przyjaciele kultowego piosenkarza - Bożena i Marian Lichtmanowie - którzy pomagają juniorowi także w walce w sądzie.
Prawniczka zabrała głos ws. spadku po Krzysztofie Krawczyku. Co ujawniła?
Czas na dochodzenie zachowku upłynie w przyszłym roku, a jeśli sprawa do tego czasu nie zostanie rozstrzygnięta, Krzysztof Krawczyk Junior może stracić jakiekolwiek prawo do spadku. Głos w sprawie zabrała mecenas Monika Kucwaj-Zarzycka, reprezentująca syna zmarłego artysty. Prawniczka wyznała, że ma nadzieję na szybką decyzję sądu.
"Zbliżamy się do końca, bo materiał dowodowy został już niemal w całości przeprowadzony. Teraz to już sąd w Zgierzu zdecyduje, czy będzie dopuszczał jeszcze inne opinie biegłych, czy nie. Zwykle sąd w pewnym momencie przecina takie przerzucanie się opiniami, oddala te wnioski i wydaje rozstrzygnięcie. Mam nadzieję, że to się stanie w tym roku" - wyjaśniła w rozmowie z ShowNews.