Grzegorz Kupczyk podjął zaskakującą decyzję. Co dalej z grupą CETI?

Przypomnijmy, że grupa CETI została założona w 1989 r. przez wokalistę Grzegorza Kupczyka (żegnającego się wówczas z Turbo) i grającą na instrumentach klawiszowych Marię "Marihuanę" Wietrzykowską. W pierwszym składzie znaleźli się także znany z Turbo Andrzej Łysów (gitara) oraz Jacek Jabłoński (perkusja) i to właśnie oni odpowiadali za debiutancki album "Czarna róża" (1990), na którym gościnnie pojawił się Czesław Niemen.

Przez ponad 35 lat przez zespół przewinęło się w sumie kilkunastu muzyków. W 2020 r. ze względu na stan zdrowia sceniczną aktywność tymczasowo zawiesiła Maria Wietrzykowska, dwa lata wcześniej (również z powodów zdrowotnych) z grupą pożegnał się wieloletni perkusista Marcin "Mucek" Krystek.

"W związku z faktem, iż zespół CETI, stworzony przeze mnie i Marię 'Marihuanę' Wietrzykowską w 1989 roku, w składzie znanym z ostatniego albumu nie jest w stanie realizować stylistycznej i artystycznej wizji założycieli, zdecydowałem o zawieszeniu do odwołania KONCERTOWEJ działalności grupy" - ogłosił Grzegorz Kupczyk.

Wspomniany ostatni album to imienna płyta "Ceti" z 2020 r. W jej nagraniach u boku lidera udział wzięli: Bartosz Sadura (gitara), Tomasz Targosz (bas), Jakub Kaczmarek (gitara) i Piotr Szpalik (perkusja). Ci muzycy obecnie współtworzą The Legacy, tribute band w hołdzie Iron Maiden.

Dodatkowych wyjaśnień w kolejnym wpisie udzielił menedżer CETI Michał Kot.

"Dwie najnowsze płyty, odbiegały jednak zdecydowanie od założonego przy powstaniu w 1989 roku stylu zespołu. CETI bez aktywnego udziału Marii Wietrzykowskiej (współzałożycielki zespołu, klawiszowca) utraciło swoje charakterystyczne brzmienie. 35. rocznica założenia grupy i wydania debiutanckiej płyty 'Czarna róża' nakłania tym bardziej do refleksji, odnośnie przyszłości zespołu. Szczególnie, gdy Grzegorz obiektywnie uznał, że w obecnej formule CETI nie jest zespołem jego marzeń" - czytamy.

Przedstawiciel metalowej formacji liczy przede wszystkim na trwały powrót Marii Wietrzykowskiej do współtworzenia nowego materiału i koncertowania. "Czekajcie spokojnie, cierpliwie, na nowy (stary) rozdział w dziejach CETI" - podkreśla menedżer.

Grzegorz Kupczyk skupił się na swoim solowym projektem - podsumowaniem jego dotychczasowej obecności na scenie i zarazem początkiem nowej drogi jest wydany w połowie maja 2024 r. album zatytułowany po prostu "Grzegorz Kupczyk". U boku wokalisty pojawili się znani z występów w Oddziale Zamkniętym basista Grzegorz "Ornette" Stępień i gitarzysta Paweł "Gunsess" Oziabło oraz perkusista Łukasz Marek. Stępień i Oziabło razem z Kupczykiem występują także w supergrupie Orkiestra Dorosłych Dzieci.

Dodajmy, że Kupczyk ze swoim solowym projektem będzie jedną z gwiazd tegorocznego Jarocin Festiwal.

Muzyczna kariera Kupczyka liczy już dobrze ponad 40 lat. Największą sławę zyskał jako wokalista grupy Turbo, z którą nagrał tak przełomowe płyty dla polskiego metalu, jak m.in. "Dorosłe dzieci" czy "Kawaleria Szatana". Współpracował też z takimi formacjami jak m.in. Aion, Panzer X, Esqarial, Kruk i Non Iron. Ostatnio dołączył do poznańskiej grupy Blues Fighters.