W "Mam talent" wyrzucił go ze sceny. Wrócił i zaśpiewał tak, że brakło im słów!
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Simon Cowell wielokrotnie przerywa uczestnikom "Mam talent", a często robi to, aby pomóc im znaleźć lepiej pasujący utwór. Rzadko zdarza się jednak, że juror każe uczestnikowi zejść ze sceny i wrócić później. Tak było natomiast w przypadku wokalisty Diana Rene, który za drugim razem wypadł zdecydowanie lepiej.
Dian Rene, a właściwie Adrian Rene Ramirez, to kubański wokalista. W przeszłości wystąpił m.in. w amerykańskiej edycji talent show "The Four", gdzie zrobił wrażenie na wszystkich jurorach. W 2021 roku ukazała się jego debiutancka płyta "Horoscopo".
Rene pojawił się w 19. edycji "Mam talent", a jurorów chciał przekonać do siebie utworem Jennifer Lopez "Waiting For Tonight". Ta sztuka jednak się nie udała. Głownie z winy samego uczestnika.
Wokalista nie znał tekstu i śpiewał na tyle niewyraźne, aby spróbować ukryć ten fakt. Sofia Vergara i Simon Cowell od razu zorientowali się, co się dzieje.
Cowell przerwał uczestnikowi, twierdząc, że kompletnie mu nie wychodzi. "Myślę, że powinieneś przyjść kolejnego dnia, bo to nie jest sprawiedliwe. Możesz zaśpiewać nam wtedy kolejny numer, ale musisz czuć się komfortowo i dać nam okazję, abyśmy cię docenili" - stwierdził.
Wrócił do "Mam talent" i zachwycił. "Myślałem, że nie dasz rady"
"Spotkaliśmy się już poprzednio. Miałeś czas, aby nauczyć się utworu. Bardzo, ale to bardzo ci kibicuje" - stwierdził Cowell, gdy piosenkarz ponownie pojawił się na scenie "Mam talent".
Tym razem Rene wybrał numer "Pegate" Ricky’ego Martina i poradził sobie zdecydowanie lepiej, porywając całą salę - łącznie z Sofią Vergarą - do tańca. "To byłeś ty. Brzmiałeś jak ty. Nie wiem, czy ta poprzednia piosenka mogła ci pomóc" - stwierdziła.
"Rozkręciłeś tu niezłą imprezę. Wszyscy z tobą tańczyli. Cieszę się, że dostałeś drugą szansę, pozamiatałeś" - dodała Heidi Klum. "Przyjemnie ogląda się ciebie na scenie. Zasługujesz by tu być" - przyznał Howie Mandel.
"Myślałem, że już się nie zobaczymy, bo schodziłeś ze sceny mocno zdołowany. Ale wróciłeś jako inny człowiek" - podsumował Cowell. Uczestnik jednogłośnie przeszedł do kolejnego etapu.