Tiger Bonzo nie żyje. Twórca internetowy zmarł w szpitalu po ciężkiej chorobie. "Do widzenia, Mercedes"
Oprac.: Bartłomiej Warowny
W sieci pojawiła się informacja o śmierci popularnego twórcy internetowego. Nie żyje Mateusz "Tiger Bonzo" Kupiec, czyli osobowość internetowa, raper i YouTuber. Informację o jego śmierci przekazał Krzysztof Ciesielski, znany potocznie jako "Bodychrist". Tiger Bonzo miał zaledwie 35 lat, a zmarł w szpitalu po ciężkiej chorobie.
Mateusz Kupiec, czyli "Tiger Bonzo", bo takiego pseudonimu używał twórca, zmarł w wieku 35 lat. Raper, który zyskał popularność dzięki swoim humorystycznym, kontrowersyjnym i odważnym filmom na YouTube, systematycznie dzielił się ze swoimi fanami momentami ze swojego życia, i, wraz ze swoją żoną Małgorzatą "Kobrą", często prowadził transmisje na żywo oraz tworzył treści, które przyciągały uwagę coraz szerszej publiczności.
Kim był Tiger Bonzo? Internauci pokochali rapera za poczucie humoru
Tiger Bonzo fascynował się rapem i często próbował swoich sił w tym gatunku muzycznym. Jedną z jego najpopularniejszych "rapowych walk" jest potyczka słowna z raperem Mc Adim. Ponadto Mateusz Kupiec zasłynął swoim specyficznym poczuciem humoru - internet pokochał jego "rozmowę" z luksusowym mercedesem.
Mateusz Kupiec rozpoczął swoją przygodę w internecie z pseudonimem "Tiger101189". Jak się szybko okazało, treści, które zamieszczał, spodobały się internautom. Jego charakterystyczne przekręcanie słów oraz wada wymowy spotykały się zazwyczaj z ciepłym odbiorem, jednak nie brakowało również i takich, którym nie podobała twórczość Tigera. Ten zwracał się do hejterów różnymi sposobami - zapowiadał przykładowo, że "zablokuje im płyty główne w komputerach". Dzięki tej odzywce zyskał kultowy pseudonim "hacker Bonzo".
Raper współpracował również ze swoją żoną "Kobrą". Ich wspólne projekty, w tym odważne kawałki hip-hopowe oraz próby "freestyle'u", stały się źródłem stworzonego slangu, który po dziś dzień jest używany przez fanów Tigera.
35-letni Tiger Bonzo zmarł w szpitalu. "Wyrazy współczucia dla jego żony"
Krzysztof Ciesielski, czyli "Bodychrist", podzielił się smutną nowiną na swoim Instagramie. "W obliczu takiej sytuacji wszystkie animozje idą w zapomnienie. Tiger zmarł w szpitalu dziś rano po ciężkiej chorobie... Najszczersze wyrazy współczucia dla Jego żony Gosi oraz wszystkich bliskich" - napisał.
Fani Tigera Bonzo zalali profil Ciesielskiego wieloma komentarzami i słowami wsparcia. "Klasyki internetu powoli odchodzą z tego świata", "Jestem w szoku…", "Wyrazy współczucia dla całej rodziny, znajomych i przyjaciół najszczersze kondolencje", "Do widzenia, Mercedes" - piszą.