Justyna Steczkowska wygrała polskie preselekcje do Eurowizji 2025. O czym jest utwór "Gaja"?

Oprac.: Bartłomiej Warowny
Justyna Steczkowska, za sprawą preselekcyjnej promocji w radiach, często podkreślała, że jej twórczość od lat opowiada "o człowieku w kontekście wszechświata". Nie inaczej jest również z jej ostatnimi muzycznymi poczynaniami. Utwór "Gaja", który Polacy wybrali na 69. Konkurs Piosenki Eurowizji w Bazylei, opowiada o Matce Ziemi, czyli losie nas wszystkich i podróży, jaką musimy przebyć, aby zrozumieć samych siebie. Jak wygrany utwór opisuje sama artystka?

14 lutego 2025, w Walentynki, jedenastu artystów stanęło ze sobą w szranki, aby reprezentować Polskę na Eurowizji 2025 w Bazylei. Głosowanie należało w pełni do publiczności - limit głosów SMS z jednego numeru telefonu wynosił 20. Tuż po spektakularnej serii koncertów TVP opublikowało pełne wyniki głosowania. To właśnie Justyna Steczkowska została wybrana na reprezentantkę Polski podczas 69. Konkursu Piosenki Eurowizji.
Justyna Steczkowska wykosiła konkurencję. O czym opowiada wygrana piosenka "Gaja"?
Justyna Steczkowska zachęca do wsłuchania się w jej ostatni album, zatytułowany "WITCH Tarohoro". To właśnie z tego krążka pochodzi eurowizyjny numer "Gaja", który opowiada o zmaganiach Ziemi-Matki, zaczerpniętych z mitologii greckiej. "Kiedy płaczę, to we łzach tonie świat" - śpiewa polska gwiazda, opowiadając tym samym o szanowaniu planety, narastających kataklizmach i miłości, która stale objawia się w ciągłym odnawianiu zasobów Ziemi - "Gai", pomimo częstych oznak braku szacunku ze strony ludzi, którzy ją zamieszkują.
Zobacz również:
"Opowiadam o tym już od wielu lat. Zaczęło się od płyty 'Anima', potem była "Maria Magdalena", a potem trochę mniej na "Szamance", ale tak ogólnie, a teraz przyszedł czas na 'WITCH Tarohoro'. W mojej twórczości zadaję sobie pytanie, na które każdy z nas musi sam znaleźć odpowiedź - kim jest człowiek w kontekście wszechświata? Jak się czujemy? Oprócz tego, co jest bardzo ziemskie i materialne, to jest dookoła nas mnóstwo energii, której nie widzimy. Świat bardzo się zmienił i zmierza w kierunku, którego jeszcze nie znamy. Energia podąża za uwagą, to się nie zmieni. Każda nasza myśl generuje coś, co może stać się materią" - zdradziła Justyna Steczkowska w rozmowie z Martyną Głąb.
Za sprawą utworu "Gaja", która charakteryzuje się długimi, przeszywającymi dźwiękami, na TikToku powstał trend, w którym to fani Justyny odwzorowują jej wykonanie. Jak się okazuje, niektórym wychodzi to bardzo dobrze, na co zwróciła uwagę sama twórczyni przeboju. W "Gaja Challenge" wzięło udział wielu polskich artystów, w tym między innymi Marcin Maciejczak,Michał Sobierajski czy Ramona Rey.
Piosenka "Gaja" pochodzi z albumu "WITCH Tarohoro", jednak zyskała odświeżoną wersję. Justyna Steczkowska wydała "GAJA - Eurovision Edit", aby, jak przyznała w Radiu Zet, "w pełni wykorzystać dodatkowe 30 sekund, na które pozwala regulamin konkursu". Kawałek nie może przekraczać trzech minut, zaś teraz propozycja Steczkowskiej może pochwalić się wykorzystaniem czasu do ostatniej sekundy.
"W drugim refrenie jest mrugnięcie okiem do zagranicznej publiczności. Uwielbiam język polski, a z mocnym brzmieniem ten wybrzmiewa jeszcze silniej i piękniej, jednak chciałam, aby pojawił się zagraniczny akcent, ze względu na szacunek do zagranicznej publiczności" - zdradziła Justyna Steczkowska w Radiu Zet.
Oprócz anglojęzycznego otwarcia utworu i angielskich wstawek, nowa wersja "Gai" została podrasowana pod względem rytmicznym. Druga zwrotka jest dynamiczniejsza, a słowiańskie agmy, znane z numeru "WITCH Tarohoro", zostały zastąpione innymi - "Zargo, Raga, Urra, Gara, Jarga, Jarun, Era, Czarodoro". Ponadto pojawił się czas na wokalizy i "dance break", czyli moment, w którym można zaprezentować chwytliwy układ taneczny.