"Żona będzie mnie utrzymywać" - zaskakujące wyznanie gwiazdora disco polo
Marcin Miller, lider zespołu Boys, od wielu lat pozostaje jedną z czołowych postaci polskiej sceny disco polo. Jako wielka gwiazda tego gatunku, ma już zabezpieczoną przyszłość finansową na wypadek, gdyby zdecydował się przejść na emeryturę.
Marcin Miller od lat cieszy się stabilnym życiem rodzinnym. Swoją przyszłą żonę, Annę, poznał w 1988 roku. Para wzięła ślub 18 sierpnia 1990 roku i od tamtej pory tworzy szczęśliwe małżeństwo. Razem wychowali dwóch synów - Alana i Adriana.
Choć Marcin Miller nadal aktywnie koncertuje i nie zamierza przestawać, artysta przyznaje, że jest przygotowany na moment, kiedy nadejdzie czas na odpoczynek.
Marcin Miller, lider zespołu Boys, pracuje, bo lubi. O pieniądze nie musi się martwić. "Żona będzie mnie utrzymywać"
W wywiadzie dla portalu Jastrząb Post zdradził, że dzięki działalności swojej żony Anny, nie musi martwić się o przyszłość finansową.
"Jak już przestanę śpiewać, chociaż nie przestanę, bo uwielbiam to robić, to żona będzie mnie utrzymywać" - żartował w rozmowie z portalem.
Marcin Miller od zawsze podkreślał, że nie musi żyć z muzyki. Choć jest to jego pasja i sposób na życie, nie jest zmuszony do kontynuowania kariery z powodów finansowych.