Wizerunek Magika wykorzystany w reklamie. Internauci są wściekli
Jeden z portali z ofertami pracy w swoim ogłoszeni wykorzystał wizerunek rapera Piotra Łuszcza, znanego szerzej jako Magik.
Ogłoszenie, które oburzyło internautów, pojawiło się na jednej z grup z ofertami pracy w mediach, reklamie i public relations. Do promowania oferty wykorzystano wizerunek Magika - rapera, członka dwóch z najbardziej rozpoznawalnych polskich składów - Paktofoniki i Kalibra 44.
Przypomnijmy, że raper 26 grudnia 2000 roku, osiem dni po wydaniu kultowej "Kinematografii", wyskoczył z okna swojego mieszkania, na dziewiątym piętrze w bloku w Katowicach-Bogucicach.
Wspomniane ogłoszenie dotyczy pracy w mediach społecznościowych. Agencja zaznaczyła, że szuka "Magika od social mediów". "Magiku jesteś tutaj? Wyobraź to sobie (sobie), że jest tu oferta dla Ciebie" - napisano w opisie, nawiązując do utworu Paktofoniki "Jestem Bogiem". Dodatkowo oferta została wzbogacona o grafikę, na której wklejono wizerunek zmarłego rapera.
Ogłoszenie, po fali krytyki, szybko zniknęło z sieci. Ta sama agencja opublikowała później post z pytaniem o to, co sprawia, że pracownik odchodzi z firmy. Internauci nie omieszkali przypomnieć bulwersującego ogłoszenia. "Co? Może posiadanie takie działu marketingu i PR?", "Niech pomyślę. Może głupkowate reklamy gówno firm, gdzie dla poklasku pseudo kreatywności głupiej Julki z HR czy innego Oskarka, albo siostrzeńca prezesa bezprawnie wykorzystuje się czyjś wizerunek i nabija się z osoby, która popełniła samobójstwo (Magik). Jak bym pracował w firmie, która organizuje takie durne kampanie, to bym się ze wstydu spalił jako pracownik. A następnie rzucił papierem w imię zasad" - komentowali, dodając screen z ofertą.
Agencja opublikowała również oficjalne przeprosiny. "Przepraszamy Was za wczorajsze opublikowanie mema ze zdjęciem Magika z Paktofoniki. Wiecie, że nasze poczucie humoru bywa cięte i odważne, ale wczoraj najzwyczajniej w świecie przekroczyliśmy granicę dobrego smaku. Miało być śmiesznie, wyszło żenująco. Przepraszamy rodzinę, fanów rapera i wszystkich, których uraził ten post.
Mem został stąd wczoraj szybko zdjęty, ale nie mamy wpływu na powielanie go w mediach. Wyciągnęliśmy lekcję i zrobimy wszystko, aby podobne treści nie pojawiły się więcej w naszych kanałach" - czytamy w oświadczeniu.