Tom Jones przeszedł operację. Zdradził, jak się czuje
Autora przebojów "Sex bomb" oraz "Delilah" od lat prześladują problemy z biodrami. W 2017 r. po raz pierwszy przeszedł operację wymiany stawu biodrowego. W ostatnim czasie, co właśnie ujawnił, wszczepiono mu drugą endoprotezę.
82-letni Tom Jones, niekwestionowana gwiazda brytyjskiej sceny, występuje już od niemal 60 lat. Cały czas koncertuje, jest także trenerem w lokalnej wersji "The Voice". W sierpniu jego fani zaniepokoili się, gdy nagle odwołał jeden z koncertów.
Teraz poinformował, że przeszedł operację wszczepienia kolejnej endoprotezy. Parafrazując słowa kultowego utworu Jamesa Browna, "Papa's Got a Brand New Bag", napisał, że "tatuś ma teraz dwa nowe biodra".
Tom Jones po operacji ujawnił swój stan zdrowia
"Wszystkim tym, którzy są ciekawi, jak moje zdrowie i przesłali mi życzenia, z przyjemnością chciałbym przekazać, że moja ostatnia operacja przebiegła bardzo dobrze. Realizuję zalecenia i wykonuję ćwiczenia fizjoterapeutyczne. Z radością informuję, że wkrótce wrócę!" - napisał na Instagramie.
Wcześniej z powodu problemów zdrowotnych przez trzy czwarte czasu trwania swoich występów zmuszony był siedzieć. We wrześniu w rozmowie z "Daily Mail" przyznał, że jest w stanie wykonać na stojąco cztery utwory, a później musi usiąść. W garderobie miał zazwyczaj ławkę grawitacyjną, która umożliwiała wiszenie do góry nogami, co dawało ulgę jego biodrom. Wszystko po to, aby piosenkarz nie musiał brać żadnych środków przeciwbólowych.
Czytaj też: