Porzuciła dla niego karierę. Paweł Golec z żoną są razem już ponad 20 lat
Paweł Golec, wraz z żoną Katarzyną, chętnie dzielą się z mediami swoją historią miłości. Są ze sobą od 22 lat, a ich uczucie w dalszym ciągu kwitnie. Katarzyna porzuciła karierę, aby związać się z muzykiem. Jak się poznali i czy miała jakieś wątpliwości?
Niedawno odbył się Polsat Hit Festival 2024, na którym obecnych było wiele gwiazd, razem z ich najbliższymi. Golec uOrkiestra świętowała swój sceniczny jubileusz. Zaprezentowali widzom wyjątkowe show, pełne górskich klimatów, specjalnych gości i niespodzianek. Znani bracia chętnie pozowali do zdjęć na ściance, zapraszając na nią wszystkich muzyków, z którymi zaśpiewali na swoim 25-leciu, m.in. Kamila Bednarka, Kayah czy grupę Enej. Paweł Golec pokazał się również ze swoją żoną Katarzyną. Mimo tego, że kobieta nie jest gwiazdą, mąż zabiera ją na różnego rodzaju wydarzenia i wspólnie opowiadają mediom o swoim związku w wywiadach.
Tak zaczęła się historia miłości Pawła Golca i jego żony
Paweł Golec poznał swoją przyszłą żonę w momencie, kiedy dopiero szykował się do debiutu zespołu Golec uOrkiestra. Katarzyna była wtedy aktorką w Teatrze Lalek "Banialuka" w Bielsku-Białej. Był koniec lat 90., a para spotkała się w kawiarni. "On z zespołem kończył wtedy pierwszą płytę, ja miałam próby do jakiegoś przedstawienia. Gadaliśmy do rana. Bardzo miło wspominam ten czas" - wyznała Katarzyna Golec "Twojemu Stylowi".
Minął rok, relacja Pawła z Katarzyną się rozwijała, a aktorka musiała podjąć decyzję, czy przedłużyć umowę w teatrze i dalej mieszkać w Bielsku. Nie wpłynęłoby to dobrze na ich związek, przez co kobieta zdecydowała się na porzucenie kariery.
"Dziś, patrząc na to, co mam w zamian, wiem, że to była dobra droga. Mam wspaniałe dwie córki. Widzę, że czas, który im dałam, owocuje" - wyznała Katarzyna Golec, wspominając swoje młodzieńcze decyzje. Kobieta nie żałuje tego, że zrezygnowała z aktorstwa i porzuciła teatr lalek. Bycie żoną i matką jest dla niej wynagrodzeniem za to poświęcenie.
Jak Paweł Golec wspomina pierwsze spotkanie z przyszłą żoną?
Pierwsze spotkanie z przyszłą małżonką Paweł Golec wspomina równie miło. "Gdy zobaczyłem Kasię po raz pierwszy, zwróciłem uwagę na jej przezroczyste niebieskie oczy i bardzo zgrabne nogi. Gdy się człowiek zakochuje, to nie chodzi o kolor oczu czy włosów. Mnie spodobał się jej temperament i charakter" - wyznał muzyk.
Żona Pawła Golca miała wątpliwości dotyczące ślubu z muzykiem
Katarzyna Golec zdradziła, że nie była przekonana do małżeństwa z muzykiem. Martwiła się tym, że będą mieli z Pawłem różne tryby życia i mało czasu dla siebie nawzajem. "Kiedy Paweł mi się oświadczył, przyznaję, że trochę się wahałam. Wiedziałam już, że związek z muzykiem nie jest łatwy: wraca w nocy z koncertu, rano, kiedy ja idę do pracy, śpi" - wytłumaczyła w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
Paweł Golec poprosił Katarzynę o rękę, a ta mimo wszystko zdecydowała się wyjść za niego. Na początku lat dwutysięcznych para się zaręczyła, a w 2001 r. odbył się huczny ślub. Uroczystość miała miejsce w kościele w Milówce.
Dzieci Pawła i Katarzyny Golców
Dwa lata po ślubie Pawłowi i Katarzynie przyszła na świat pierwsza pociecha. Dali córce na imię Maja. Drugie dziecko pary - Anna - pojawiło się na świecie 10 lat później. Paweł Golec podkreśla, że jego żona jest wspaniałą matką i radzi sobie świetnie z wychowywaniem dwóch córek. "Kasia jest świetną mamą - czułą, ale i wymagającą" - powiedział muzyk.
Dobrali się na zasadzie przeciwieństw
Katarzyna uważa, że dobrali się z Pawłem według zasady mówiącej, że "przeciwieństwa się przyciągają". "Dobraliśmy się na zasadzie przeciwieństw. Ja dużo mówię, jestem energiczna, on jest spokojny, raczej słucha, niż mówi. Podziwiam męża za jego cierpliwość i otwartość. Często ludzie zaczepiają go, proszą o autograf, a on zawsze uśmiechnięty z każdym pogada. Cenię to w nim, choć myślę, że jest zbyt ufny" - opowiedziała żona muzyka.
Według muzyka Katarzyna jest z kolei osobą, która twardo stąpa po ziemi. "Ona jest realistką, trzeźwo patrzy na ludzi i świat" - tłumaczył Paweł Golec.
Małżonkowie podkreślają, że ich związek nie jest idealny i zdarzają się w nim sprzeczki. Zwykle jednak błyskawicznie udaje im się załagodzić sprawy i dojść do porozumienia. "Jak w każdym małżeństwie zdarzają się nam sprzeczki, ale nie ma u nas cichych dni. Nie chowamy urazy" - wyznał Paweł Golec w rozmowie dla "Twojego Stylu".