Popek i Dr. Alban w nowej wersji "It's My Life". Zobacz teledysk do wielkiego hitu lat 90.
To już pewne - do sieci trafił teledysk "It's My Life", który Popek nagrał z gościnnym udziałem autora tego przeboju, kultowym wokalistą eurodance'u Dr. Albanem.
Pierwszy sygnały, że może dojść do niezwykłej współpracy pojawiły się na Instagramie na początku sierpnia.
Wówczas pojawiły się zdjęcia z lotniska, na którym widnieją właśnie Popek i Dr. Alban.
Ten drugi po raz kolejny odwiedził nasz kraj, by wystąpić jako jedna z gwiazd III Festiwalu Muzyki Tanecznej w Kielcach.
"Dr. Alban, witaj w Polsce" - napisał raper. Wokalista u siebie wspólne zdjęcie skomentował: "W końcu polskie starcie - Popek vs Dr. Alban".
Teraz wszystko się wyjaśniło - Popek przygotował nową wersję wielkiego przeboju Dr. Albana "It's My Life" (sprawdź!) z jego gościnnym udziałem.
Nowa wersja została wzbogacona o zwrotkę Popka (sprawdź!). Produkcją singla zajął się Claysteer.
W klipie raperowi i wokaliście towarzyszą Ania Dziechciarz, Noemi Sopolińska i Monika Majewska.
Alban Uzoma Nwapa (to prawdziwe nazwisko Dr. Albana) na przełomie lat 70. i 80. przyjechał do Szwecji, by tam studiować stomatologię. W celu opłacenia nauki zdecydował się na pracę w roli DJ w sztokholmskim klubie "Alphabet Street".
Szybko zaczął zdobywać popularność, szczególnie, że nie ograniczał się tylko do puszczania ludziom muzyki z płyt, lecz również urozmaicał swoje występy śpiewaniem piosenek.
Pod koniec lat 80. Alban uzyskał pełne uprawnienia zawodowe i zaczął rozkręcać praktykę lekarską.
"Pracowałem wprawdzie zaledwie dwa lata i już później nigdy tego nie robiłem, ale - pracowałem!" - mówił serwisowi RMFOn.pl o leczeniu uzębienia Szwedów.
Wkrótce doszło do spotkania, które zmieniło jego życie - w 1990 r. poznał nieżyjącego już Denniza Popa, cenionego szwedzkiego producenta, DJ-a i kompozytora, współpracownika m.in. Ace Of Base, Britney Spears czy 'N Sync. To dzięki niemu ukazała się debiutancka płyta Dr. Albana (taki przyjął pseudonim sceniczny) - "Hello Africa".
Album z przebojowymi singlami "Hello Africa" i "No Coke" odniósł spory sukces (złoto w m.in. Niemczech, Szwajcarii czy Austrii, w sumie prawie milion sprzedanych egzemplarzy). Rok 1992 należał już do Albana, który postanowił kuć żelazo, póki gorące.
Płyta "One Love" przyniosła takie piosenki, jak m.in. "It's My Life", "Sing Hallelujah" czy tytułową "One Love". Mieszanka eurodance'u, popu, hip hopu, reggae i dancehallu znakomicie sprawdzała się na dyskotekach. Albanowi udało się nawet trafić w gusta Brytyjczyków - "It's My Life" dotarł do 2. miejsca tamtejszej listy przebojów, "Sing Hallelujah" zatrzymało się na pozycji 16.
"Wszyscy wokół mówią ci, co masz robić: matka, ojciec, jakiś wujek. Kiedy masz osiemnaście lat, w niektórych krajach dwadzieścia czy dwadzieścia jeden, stajesz się dorosły, dorastasz, dojrzewasz. Nikt więc nie powinien mówić ci, co masz robić. Więc piosenka jest właśnie o tym, chciałem powiedzieć: 'hej, nie mów mi, co mam robić! Mogliście ustawiać mnie, kiedy miałem sześć, dziesięć lat, ale teraz mam osiemnaście, dwadzieścia, to jest moje życie'" - wspominał w RMFOn.pl.
Alban podkreślał, że po 2000 roku w muzyce nic się nie dzieje.
"Praca nad muzyką jest odtwórcza, wszyscy powielają i kopiują, nie powstaje nic nowego, artyści przerabiają stare piosenki. Lata dziewięćdziesiąte były oryginalne, teraz ludzie kopiują i to nie jest zbyt kreatywne. Tamta dekada była unikalna" - mówił, co nie przeszkadza mu to w odświeżaniu swoich najpopularniejszych utworów.
Dyskografię kontrowersyjnego rapera, który drugą młodość zyskał dzięki Gangowi Albanii, zamyka wspólna płyta z Pomidorem "Firma International".
W ostatnich miesiącach wypuścił kilka singli, m.in.: "Tłusty czwartek", "Koronawirus", "Dasz sobie radę" i "Vegas" (nagrany z Stitchesem).