Nie pokażą autopsji Michaela Jacksona
Szefowie telewizji Discovery Channel wycofali się z pomysłu emisji kontrowersyjnego programu "Michael Jackson's Autopsy: What Really Killed Michael Jackson" ("Autopsja Michaela Jacksona: Co naprawdę zabiło Michaela Jacksona").
Decyzja została podjęta na wyraźne żądanie rodziny i przedstawicieli nieżyjącego artysty. W oficjalnym oświadczeniu możemy przeczytać, że wpływ na wycofanie z ramówki "Michael Jackson's Autopsy: What Really Killed Michael Jackson" miało również rozpoczęcie procesu przeciwko doktorowi Conradowi Murray'owi, który podejrzewany jest o nieumyślne spowodowanie śmierci piosenkarza.
"Emisja programu dokumentalnego, poświęconego autopsji Michael Jacksona, została przesunięta na czas nieokreślony" - oświadczyli decydenci Discovery Channel.
Film miał przedstawiać hipotetyczną sekcję zwłok Króla Popu. Już zapowiedzi kontrowersyjnego dokumentu wywołały oburzenie rodziny Jacksonów. Przedstawiciele zmarłego artysty zarzucili stacji telewizyjnej "szokująco zły gust".
"Zbulwersowała nas zwłaszcza jedna z reklam programu, która przedstawiała zakryte prześcieradłem zwłoki Michaela Jacksona, spod którego wystawała ręka artysty ubrana w jego słynną rękawiczkę. To było chore i niesmaczne" - argumentują przedstawiciele "Jacko".
Przeciwko emisji programu i formie promowania filmu protestowali również fani Michaela Jacksona, którzy wysłali do Discovery Channel specjalną petycję.