Reklama

Michael Bolton przerywa karierę. U gwiazdora zdiagnozowano guza mózgu

Michael Bolton, uwielbiany na całym świecie wokalista, poinformował, że z powodów zdrowotnych tymczasowo zawiesza karierę. U gwiazdora zdiagnozowano guza mózgu, a pod koniec 2023 roku przeszedł pilną operację.

Michael Bolton, uwielbiany na całym świecie wokalista, poinformował, że z powodów zdrowotnych tymczasowo zawiesza karierę. U gwiazdora zdiagnozowano guza mózgu, a pod koniec 2023 roku przeszedł pilną operację.
Michael Bolton poinformował fanów o problemach ze zdrowiem /Craig Barritt /Getty Images

O wstrząsającej diagnozie Michael Bolton poinformował na swoim Instagramie. Wokalista o tym, że ma guza mózgu dowiedział się pod koniec 2023 roku. Lekarze zdecydowali, że znany z wielkich przebojów piosenkarz musi być operowany.

"Krótko przed świętami dowiedziałem się, że mam guza mózgu, który wymagał natychmiastowej operacji. Dzięki wspaniałemu sztabowi medycznemu, operacja zakończyła się sukcesem. Obecnie przechodzę rekonwalescencję otoczony rodziną" - czytamy.

Reklama

Michael Bolton odwołuje koncerty. Operacja wymusiła na nim przerwę w karierze

Szybka operacja nie oznacza, że Michael Bolton szybko wróci do pracy. Zaplanowana na początek lutego nowa trasa koncertowa wokalisty musi zostać wstrzymana.      

"Przez następne kilka miesięcy będą poświęcał swój czas i energię na powrót do zdrowia, co oznacza, że muszę zrobić tymczasową przerwę w koncertowaniu. Zawsze najtrudniej jest mi rozczarować fanów, ale nie mam wątpliwości, że ciężko pracuję, aby jak najszybciej wrócić do występów na żywo. Jestem niezmiernie wdzięczny za wsparcie, które okazywaliście mi przez ostatnie lata. Wasze wsparcie mam w sercu i wkrótce przekaże nowe informacje" - skomentował.

Bolton zaplanowane miał kilkanaście koncertów na 2024 rok, w tym trzy koncerty w Europie (Szwajcaria i Wielka Brytania).

Kim jest Michael Bolton?

Początki muzycznej kariery Michaela Boltona sięgają połowy lat 70., kiedy to wokalista stanął na czele hardrockowej grupy Blackjack, z którą otwierał amerykańską trasę koncertową samego Ozzy'ego Osbourne'a. Jednak jego pierwsze solowe płyty z muzyką hardrockową ("Michael Bolton" i "Everybody's Crazy") nie przyniosły wielkich sukcesów.

Dopiero mając 34 lata doczekał się pierwszego przeboju. Otarł się o bankructwo, mając na utrzymaniu żonę i trójkę dzieci.

Sukces przyniosła też przemiana z rockmana w eleganckiego gentlemana. To wówczas przeszedł poważną metamorfozę swojego wizerunku, gdy skrócił swoje charakterystyczne długie loki. Ścięte włosy oddał na aukcję charytatywną, która przyniosła siedem tysięcy dolarów.

Największe sukcesy wokalista odniósł jako wykonawca pop-rockowych ballad. Na listach przebojów królowały piosenki "When A Man Loves A Woman", "How Am I Supposed to Live Without You", "How Can We Be Lovers?", "Love Is a Wonderful Thing" czy "To Love Somebody". W sumie sprzedał ponad 75 mln płyt  - blisko połowa tego wyniku to zasługa "Soul Provider" (1989), "Time, Love & Tenderness" (1991) i "Timeless: The Classics" (1992). Bolton w mediach doczekał się przydomku "Król białego soulu"

Dyskografię Boltona zamyka wydany w 2023 roku album "Spark of Light".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Bolton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama