Miało kapać od luksusu, jest rozpadająca się ruina. Stracił na niej fortunę!
Oprac.: Paulina Gandor
Kanye West ma wiele posiadłości, jednak to ta umiejscowiona w Malibu wzbudza w ostatnim czasie najwięcej emocji. Popularny raper doprowadził swój dom do ruiny.
Kanye West uznawany jest za jednego z najważniejszych artystów XXI wieku. Muzyk przez lata działalności artystycznej sprzedał ponad 160 milionów egzemplarzy płyt i zdobył aż 24 nagrody Grammy. Dwukrotnie znalazł się także na prestiżowej liście 100 najbardziej wpływowych osób na świecie magazynu "Time", a w 2020 roku jego nazwisko widniało w stworzonym przez magazyn "Forbes" zestawieniu najbogatszych ludzi na świecie.
Zobacz również:
Seria porażek Kanyego Westa. Jest zmuszony sprzedać swój dom
Szczęście muzyka nie trwało długo, a początkiem serii tragicznych wydarzeń było przyznanie się do antysemickich poglądów na X. Po tym wydarzeniu jego konto zostało zablokowane, usunięto również jego profil na Instagramie. Wieloletni współpracownicy Westa z firmy Adidas zrezygnowali z dalszego wspierania muzyka. Cała sytuacja sprawiła, że raper stracił aż 1,5 miliarda dolarów.
By nieco zwiększyć swój majątek, West sprzedaje część posiadłości. Jedną z nich jest położona nad wodą willa w Malibu. Po zamieszczonych w internecie fotografiach widać, że dom na ten moment przypomina ruinę; jest w surowym stanie, a przyszły właściciel będzie zmuszony do podjęcia się gruntownego remontu. To jednak okazuje się nie być wielkim problemem, ponieważ West znalazł już kupca!
Nowy właściciel zapłaci sporą kwotę, nie zważając na kiepski stan nieruchomość. Muzyk nabył ją za 57 milionów dolarów, natomiast teraz zyska za nią aż 39 milionów.