Reklama

Mark Lanegan nie żyje. Przyjaciele wspominają legendę

Nie żyje Mark Lanegan. Amerykanin znany z m.in. Screaming Trees, Mad Season, Queens Of The Stone Age i Soulsavers miał 57 lat. W social mediach pożegnało go wielu znanych muzyków oraz postaci mocno związanych z branżą muzyczną.

Nie żyje Mark Lanegan. Amerykanin znany z m.in. Screaming Trees, Mad Season, Queens Of The Stone Age i Soulsavers miał 57 lat. W social mediach pożegnało go wielu znanych muzyków oraz postaci mocno związanych z branżą muzyczną.
Mark Lanegan nie żyje /David Wolff - Patrick/Redferns /Getty Images

Mark Lanegan był jednym z najbardziej charyzmatycznych wokalistów na współczesnej rockowej scenie. Ma na swoim koncie współpracę z wieloma ważnymi artystami, śpiewał między innymi w grunge'owej legendzie, formacji Screaming Trees, działał w Mad Season, współpracował z Joshem Homme Queens Of The Stone Age, wspólnie z Gregiem Dulli odpowiada za wiele piosenek The Twilight Singers oraz The Gutter Twins, ma na swoim koncie także wspólny projekt z Isobel Campbell.

Był przyjacielem Kurta Cobaina z Nirvany - został zaproszony do jego domu na kilka godzin przed jego samobójczą śmiercią.

Reklama

"Nasz ukochany przyjaciel Mark Lanegan zmarł dziś rano w swoim domu w Killarney w Irlandii. Uwielbiany wokalista, kompozytor, pisarz i muzyk miał 57 lat, zostawił żonę Shelley. Więcej informacji na razie nie jest dostępnych. Rodzina prosi o uszanowanie prywatności w tym czasie" - taki komunikat pojawił się na profilach wokalisty w mediach społecznościowych.

Przypomnijmy, że Mark Lanegan w 2020 roku trafił do szpitala po zachorowaniu na COVID-19 - chorobę stojącą za ogólnoświatową pandemią. Według zapowiedzi ostatniej książki "Devil in a Coma" (w grudniu 2021 r. ukazała się w Wielkiej Brytanii) Lanegan miał niewielką nadzieję na przeżycie. W trakcie choroby wokalista miał zaburzenia słuchu.

Mark Lanegan nie żyje. Przyjaciele i fani żegnają legendę

W mediach społecznościowych pojawiły się posty wielu osób związanych z branżą muzyczną, które chciały pożegnać Lanegana.

"Najgłębszy szacunek dla Ciebie" - napisał nazywany "Ojcem chrzestnym punka" Iggy Pop.

Wspólne zdjęcie z muzykiem, opublikował Greg Dulli - lider zespołu Afghan Whigs. Fotografia pochodzi z okresu, kiedy artyści współtworzyli projekt The Gutter Twins.

"Mark Lanegan był uroczym mężczyzną. Prowadził dzikie życie, o którym niektórzy z nas mogli tylko pomarzyć. Zostawił nas z fantastycznymi słowami i muzyką!" - napisał Peter Hook, basista legendarnego zespołu Joy Division.

"Mark Lanegan był niezwykle utalentowanym muzykiem. Mark był także artystą Ipecac Recordings. Pracowaliśmy z nim przy kilku płytach. Ale co ważniejsze, Mark był drogim przyjacielem, którego kochaliśmy. Nie jestem osobą religijną, ale nie można zaprzeczyć, że głos Marka był duchowym narzędziem" - napisał G. Werkckman z wytwórni Ipecac Recordings, którą założył wspólnie z Mike'iem Pattonem.

Cover piosenki “All I know" Screaming Trees udostępnił zespół The Black Clouds.

Wokalistę pożegnał także Radosław Łukasiewicz znany z grupy Muchy oraz współpracy z Biszem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mark Lanegan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy