Lizzo zgotowała pracownicom piekło? Poważne oskarżenia!

Niepokojące doniesienia z USA. Jak podaje portal TMZ, Lizzo została oskarżona przez swoje byłe pracownice o molestowanie seksualne, a także znęcanie się nad nimi w pracy. Gwiazda miała m.in. zmusić tancerki do występowania nago czy dotykania innych, nagich osób na scenie. Z powodu strachu przed poproszeniem o przerwę jedna z nich miała sikać w majtki, by nie denerwować Lizzo.

Lizzo i tancerki w Mediolanie w 2023 roku
Lizzo i tancerki w Mediolanie w 2023 roku Francesco Prandoni / ContributorGetty Images

Według doniesień amerykańskich mediów trzy tancerki z zespołu Lizzo (zobacz!) w latach 2021-2023, Arianna Davis, Crystal Williams i Noelle Rodriguez, oskarżyły wokalistkę o złe traktowanie w pracy. Jest mowa o prawdziwym koszmarze, który gwiazda miała im zgotować.

Warunki w pracy miały być okropne - tancerki twierdzą, że zostały niesłusznie zwolnione lub zmuszone do rezygnacji z pracy z powodu okoliczności nie do zniesienia.

Kobiety miały trafić do zespołu wokalistki dzięki udziałowi w programie "Watch Out for the Big Grrrls". Wielka kariera stała przed nimi otworem, ale po dołączeniu do zespołu Lizzo miały być źle traktowane na różnych płaszczyznach. Mowa jest o molestowaniu seksualnym, fałszywym uwięzieniu i "ingerencji w korzyść ekonomiczną".

Lizzo zgotowała tancerkom piekło? Poważne oskarżenia!

Choć zarzuty kobiet dotyczą kilku kierunków i osób (głównie z otoczenia Lizzo), to ona sama miała w wielu trudnych sytuacjach "traktować je jak zakładników". Wśród wymienionych sytuacji pojawia się początek 2023 roku i koncerty w Europie. Lizzo pomimo wielkiego dyskomfortu tancerek, miała zmusić je do występów nago na koncertach w Amsterdamie i Paryżu.

Podczas pierwszego koncertu miała nakłaniać tancerzy do dotykania nagich ciał wykonawców na scenie i interakcji z nimi w "bardzo wulgarny i jednoznaczny sposób". Tancerze ze strachu przed utratą pracy wykonywali jej polecenia.

Ponadto tancerki nie mogły poczuć ulgi przez ani chwilę, bo Lizzo miała dręczyć je za słabe występy i oskarżać o picie alkoholu w pracy. Jedna z nich miała w ten sposób trafić na ponowne przesłuchanie do zespołu, które trwało wiele godzin. Ta sama twierdzi, że "została zmuszona do zsikania się w majtki na scenie ze strachu przed przerwą".

Inna cierpi na zaburzenia odżywiania i miała być zmuszana przez wokalistkę do opowiadania o tym. Wszystkie tancerki, które twierdzą też, że zostały oszukane na pieniądze, domagają się odszkodowania.

Na razie Lizzo nie zabrała głosu w sprawie.

Zagraniczni fani już teraz oskarżają Lizzo, że wszystkie zarzuty to prawda, czego efektem miało być usunięcie nazwiska Lizzo z segmentu inspirujących kobiet pokazywanego na koncertach Beyonce.

Lizzo na scenie Mad Cool Festival 2023INTERIA.PL

Zobacz też:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas