Jest gitarowym gigantem! Dziś obchodzi 77 urodziny

Brian May, gitarowa legenda zespołu Queen, kończy 77 lat. W ciągu swojej kariery napisał wiele hitów, które okazały się światowymi przebojami. Muzyk posiada dwie najbardziej charakterystyczne cechy - wielką czuprynę i czerwoną gitarę.

Brian May
Brian MayMiikka SkaffariGetty Images

Brian May jest odpowiedzialny za wiele hitów Queen. W swojej karierze napisał "Who Wants To Live Forever", "We Will Rock You", czy "Show Must Go On", które błędnie jest uważane za utwór pożegnalny Freddie'go Mercurego. Dla wielu jest to zaskakujący zwrot akcji, gdyż słuchacze z góry przyjmują, że autorem jest wokalista.

Pomimo sędziwego wieku May ani myśli schodzić ze sceny, a długi czas karierę Queen rozwijał z innym wokalistą - Adamem Lambertem. Co ciekawe, poza muzyką jest zafascynowany astrofizyką. W wieku 60 lat udało mu się uzyskać doktorat z tego zakresu. Warto wspomnieć, że jest komandorem Orderu Imperium Brytyjskiego, a także otrzymał wyróżnienie od rodziny królewskiej "za zasługi dla muzyki i działalności charytatywnej".

Okazuje się, że swoją drugą gitarę zbudował sam z pomocą ojca. Był zafascynowany tym instrumentem i rock'n'rollem, a jego marzeniem było póście na koncert Beatelsów. Rodzice byli temu przeciwni, bowiem bali się, że to będzie miało na niego zły wpływ. Na pewno zmieniliby zdanie, gdyby wtedy wiedzieli, że za kilkanaście lat Brian May stanie się rockową legendą, a u boku Queen osiągnie szczyt kariery, o jakim wielu marzy.

Brian May kultową gitarę zbudował w wieku 16 lat

Nie da się ukryć, że znakiem rozpoznawczym gitarzysty Queen jest zdecydowanie jego bujna czupryna - teraz również siwa. Jednak nie tylko to wpływa na zapamiętywalny wizerunek Maya. Na scenie jest widziany z jego oczkiem w głowie - gitarą Red Special, która stała się jedną z najpopularniejszych wioseł na świecie.

Trudno w to uwierzyć, jednak jest to dzieło, które stworzył sam w wieku 16 lat z pomocą taty. Wynikało to z potrzeby posiadania lepszej gitary, a marki Fender, czy Gibson nie spełniały jego oczekiwań, zaś inne firmy były za drogie. Prace nad instrumentem rozpoczęły się w 1963 roku. 

Spore wrażenie robią rzeczy, których użyto do budowy instrumentu. Wiele z nich zostało znalezionych w przydomowym warsztacie, dzięki czemu zredukowano sporo kosztów. Jedynym wydatkiem były poszczególne części ze sklepu muzycznego, niezbędne do otrzymania dobrej jakości gitary.

Do budowy gryfu użyto... ponad stuletniego pieca! Muzyk znalazł go w pobliżu swojego mieszkania i wziął z niego podpory do wbudowania. Z tego wzięła się także inna nazwa Red Special, czyli Fireplace (dosłownie: kominek).

Decyzja Briana Maya o budowie wymarzonej gitary elektrycznej była strzałem w dziesiątkę. Rok temu obchodziła 60 urodziny, jednak to dwadzieścia lat wcześniej ze względu na swój wiek otrzymała kolejną nazwę od swojego właściciela - Old Lady (po polsku: Starsza Dama). Te unikalne brzmienie stało się nieodłączną częścią wszelkich przebojów Queen. Gitara towarzyszyła muzykowi przy największych koncertach, m.in. Live Aid w 1985 roku, ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie i setkom innych występów.

Zespół Air powrócił do Polski i zagrał na Open’er Festivalu 2024Maja KrawczykINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas