Internauci bezlitośni dla festiwalu w Sopocie. "Tego nie da się słuchać"

Rozpoczął się Top of the Top Sopot Festival 2023. Wydarzenie potrwa do 24 sierpnia, ale już po pierwszym dniu widzowie wyrazili swoją opinię, niezbyt zresztą pozytywną.

Na Top of the Top wystąpili m.in. Beata Kozidrak i Michał Szpak
Na Top of the Top wystąpili m.in. Beata Kozidrak i Michał SzpakPiętka MieszkoAKPA

Pierwszy dzień Top of the Top Festival odbył się pod hasłem "#I Dance". Na scenie pojawili się T.Love, Krzysztof Zalewski, Ørganek, Natalia Przybysz, Michał Szpak, Sylwia Grzeszczak, Margaret, LemON, Grzegorz Hyży, Ania Karwan, Kombii, Dr Misio, Sara James, Red Lips i Fast Boy (Niemcy).

Podczas otwarcia festiwalu w Sopocie w roli prowadzących wystąpili: prezenterzy stacji TVN Paulina Krupińska-Karpiel, Gabi Drzewiecka i Małgorzata Rozenek-Majdan, reporterka "Dzień dobry TVN" i prowadząca "Dzień dobry wakacje" Anna Senkara, aktorka i wokalistka Julia Wieniawa oraz Ola Filipek z RMF FM.

Już po pierwszym wieczorze widzowie nie kryli, że impreza bardzo ich rozczarowała. "Zamiast dwudziestu miernot, próbujących niezdarnie śpiewać o niczym, można zaprosić jednego artystę z prawdziwego zdarzenia (...) Sopot był kiedyś sceną dla najlepszych a dziś jest sceną dla każdego kto dobrze żyje z telewizją", "Jeździłem trzy razy z rzędu , dobrze ze w tym roku zrezygnowałem, nuda", "Przepraszam, uwielbiałem ten festiwal, ale dziś jego jakość zwyczajnie nie żyje", "Tego nie da się słuchać" - pisali na facebookowym profilu festiwalu.

Dostało się również Michałowi Szpakowi. "Za to Michał Szpak tę scenę poniżył, razem z panią Kozidrak, straszne występy", "To było straszne, mimo całego szacunku do ich wokali", "Ich występ bardziej pasowałby do cyrku niż Sopotu" - komentowali internauci. Podobnie odebrano występ Muńka Staszczyka. "Muniek powinien przejść na emeryturę. Tego nie da się słuchać", "Totalna kompromitacja. Litości" - ocenili.

Przychylnych komentarzy nie zebrały także prezenterki, którym zarzucono brak profesjonalizmu. "Organizatorzy chyba nie mają specjalnie pojęcia o prawdziwym show. Za to damy, prezenterki, z wielkim apetytem na wyścig. Przeciągają się w kreacjach i chyba tylko to je interesuje. Oj, Sopot już nigdy nie będzie prawdziwym Sopotem" - stwierdził jeden z internautów. Inni napisał na Instagramie: Pięknie wyglądają, ale no sorry, to nie wystarczy, żeby być konferansjerem. Przydałaby się odrobina naturalności, spontaniczności, autentyczności... Te gadki i emocje są tak sztuczne i wymuszone, że z każdą kolejną zapowiedzią zalewa mnie coraz większa fala żenady".

Najlepsze oceny zebrali zespół LemON, Sylwia Grzeszczak oraz Arek Jakubik, który dedykował utwór "Chory na Polskę" wszystkim, "którzy kochają ten kraj, ale mają dość tego, co robi nasza władza".

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas