Freddie Mercury: Rolls-Royce wokalisty Quenn trafi na sprzedaż. Całkowity dochód wspomoże Ukraińców

Freddie Mercury nie miał prawa jazdy – był wożony przez szoferów. Od 1979 roku aż do swojej śmierci w 1991 r., w jego kolekcji luksusowych aut był Rolls-Royce Silver Shadow. I właśnie ten pojazd 5 listopada kupić będzie można na aukcji organizowanej przez londyński oddział Sotheby’s. Cały dochód z jego sprzedaży trafi na pomoc Ukrainie.

Freddie Mercury był wokalistą Queen
Freddie Mercury był wokalistą QueenKeystone/Hulton ArchiveGetty Images

Rolls-Royce Silver Shadow został wyprodukowany w 1974 r. Pokryty jest srebrnym lakierem. W środku zdobi go szaro-błękitna skóra i drewno, a o mocy decyduje 6,75-litrowy silnik V8. Replika tego auta pojawia się na początku filmu "Bohemian Rhapsody".

Nie wiadomo, kto był jego pierwszym właścicielem. Freddie Mercury nabył go w 1979 r., za pośrednictwem swojej spółki Goose Productions. Rolls-Royce pełnił funkcję jego limuzyny, aż do śmierci muzyka w 1991 r. Następnie limuzyna była w rękach jego młodszej siostry, Kashmiry Cooke. Obecny właściciel nabył Rolls-Royce’a podczas aukcji w 2013 r. za 74 tys. funtów (407 tys. zł).

Adam Lambert o współpracy z Queen i solowej karierzeINTERIA.PL

Freddie Mercury: Rolls-Royce wokalisty Quenn trafi na sprzedaż. Całkowity dochód wspomoże Ukraińców

Na stronie poświęconej aukcji organizowanej przez londyńskie Sotheby's brakuje informacji, do kogo aktualnie należy samochód. Bardzo prawdopodobne jest, że właścicielem jest ukraiński aktor komediowy, Andrij Danyłko, który odgrywając postaci drag queen o pseudonimie Wierka Serdiuczka, zajął drugie miejsca w konkursie Eurowizji w 2007 r. Chwalił się tym bowiem kiedyś w mediach. Twierdził, że z powodów prawnych miał problem, by sprowadzić tego Rolls-Royce’a do Ukrainy.

Trop z Danyłką jest prawdopodobny tym bardziej, że cały dochód z aukcji trafi na konto fundacji Superhumans, której celem jest wybudowanie ośrodka rehabilitacyjnego we Lwowie dla osób poszkodowanych w toczącej się w Ukrainie wojnie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas