Reklama

Emocjonalny wpis Marka Niedźwieckiego. "Radio się śni"

Marek Niedźwiecki zabrał głos po aferze w radiowej Trójce. Wróci do pracy?

Marek Niedźwiecki zabrał głos po aferze w radiowej Trójce. Wróci do pracy?
Marek Niedźwiecki rozstał się z radiową Trójką /Piotr Kamionka /Reporter

Zamieszanie rozpoczęło się w połowie maja, gdy utwór Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" znalazł się w piątek, 15 maja, na szczycie listy przebojów. 

Ówczesny dyrektor Tomasz Kowalczewski zarzucił prowadzącemu Listę Markowi Niedźwieckiemu złamanie regulaminu i zafałszowanie wyników głosowania. W wyniku afery z radia odeszło wtedy kilkanaście osób.

Prowadzący Listy Przebojów wystosował oświadczenie. "Złożyłem dziś wezwanie przedprocesowe do władz Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Robię to nie tylko dla siebie, ale też dla Słuchaczy, bo stworzyliśmy wspólnie coś wyjątkowego. Oczekuję od wezwanych oficjalnych przeprosin oraz przekazania kwoty 10 tys. złotych na rzecz lekarzy walczących z pandemią" - napisał.

Reklama

Nowy dyrektor radiowej Trójki, Kuba Strzyczkowski, oficjalnie przeprosił Marka Niedźwieckiego. Pełnomocnik dziennikarza, Maciej Ślusarek poinformował jednak, że to nie wystarczy. Złożył oświadczenie, w którym zaznaczył, że ani Polskie Radio, ani prezes Agnieszka Kamińska, ani były dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski, do tej pory nie przeprosili Niedźwieckiego. Sprawa trafiła do sądu. Na razie dziennikarz nie wrócił do pracy w Trójce, nie dołączył także do radia Nowy Świat, stworzonego przez byłych pracowników Programu Trzeciego. 

W czerwcu Niedźwiecki pierwszy raz od afery zabrał głos. "Czy można zburzyć coś, co dawało radość tak wielu Słuchaczom przez wiele lat w jeden dzień? Teraz już wiem, że tak... Najpierw zadziałała 'piramida strachu', a potem 'piramida głupoty'. Ukryć notowanie, żeby prezes się nie dowiedział, co jest na pierwszym miejscu. Potem zamieszać tak, żeby winni byli Prezenter i Asystenci. I trzydzieści osiem lat roboty poszło" - pisał na swoim blogu. 

Kolejny wpis pojawił się w czwartek, 9 lipca. "Radio się śni, choć nie myślę o nim bez przerwy. Szkoda, że dziś nie grałem Tonacji, bo bym ją zaczął nową piosenką Petera Cincotti'ego. 'Heart Of The City' to będzie jedna z nowości na mojej liście" - napisał. 

"Jak dobrze, że jest muzyka. Chyba nigdy wcześniej nie słuchałem jej z taką przyjemnością.A słyszał Czytelnik nowy album Boba Dylana? Mistrzowski. Zadebiutował w Billboardzie na 2 miejscu. To dobra wiadomość, bo znaczy że Ludzkość chce jeszcze słuchać prawdziwej muzyki..." - dodał.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polskie Radio | Marek Niedźwiecki | Kuba Strzyczkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy