Reklama

Doda miała nagrać duet z kolejnym popularnym raperem. Nie rozumiał jej wrażliwości

Jakiś czas temu wyszło na jaw, że to Doda miała śpiewać w popularnym hicie "Taxi" od Kizo. Piosenkarka zdradziła, że duet nie doszedł do skutku, bo poróżnili się z raperem w kwestii wrażliwości. Padły nawet podejrzenia, że Kizo się obraził. Ostatecznie w piosence pojawiła się Bletka - początkująca wokalistka, która dzięki duetowi zaczęła odnosić sukcesy. Teraz raper zabrał głos w sprawie.

Jakiś czas temu wyszło na jaw, że to Doda miała śpiewać w popularnym hicie "Taxi" od Kizo. Piosenkarka zdradziła, że duet nie doszedł do skutku, bo poróżnili się z raperem w kwestii wrażliwości. Padły nawet podejrzenia, że Kizo się obraził. Ostatecznie w piosence pojawiła się Bletka - początkująca wokalistka, która dzięki duetowi zaczęła odnosić sukcesy. Teraz raper zabrał głos w sprawie.
Doda miała nagrać kolejny duet z raperem /Piotr Matusewicz/East News /East News

Doda ma na swoim koncie już kilka wielkich współprac z raperami. Nagrała utwory m.in. ze Smolastym oraz Bedoesem. Piosenka "Nim zajdzie słońce", stworzona w duecie z pierwszym z wymienionych, zyskała ogromną popularność i podbiła listy przebojów na bardzo długi okres czasu. Niedawno wyszło na jaw, że miała w planach również kolaborację z Kizo. Raper odnosi obecnie ogromne sukcesy w branży muzycznej, więc taki duet z pewnością narobiłby szumu w show-biznesie.

Reklama

Kizo marzył o duecie z Dodą

Kizo już na początku bieżącego roku zdradził w mediach, że chciałby kiedyś nagrać piosenkę z Dodą. W wywiadzie dla Eski przyznał, że próbowali stworzyć duet, jednak nie udało im się dociągnąć współpracy do końca. Nie zamykał się wówczas natomiast na nowe pomysły i w dalszym ciągu wierzył, że Doda zaśpiewa kiedyś w jego utworze.

Doda miała śpiewać w hicie "Taxi" zamiast Bletki

Artysta potwierdziła słowa rapera i zdradziła, że miała zaśpiewać w piosence "Taxi". Obecnie jest to pierwszy polski singiel, który trzykrotnie pokrył się diamentem. Oznacza to, że jego przychód wyniósł półtora miliona złotych. Do utworu Kizo, zamiast Dody, wokale nagrała Bletka. Słuchacze mieli dzięki temu możliwość poznać ją lepiej i docenić jej talent. Teraz wokalistka odnosi niesamowite sukcesy i wspina się na wyżyny popularności. Na Instagramie obserwuje ją ponad 156 tys. Osób, a w serwisie streamingowym Spotify ma aż 2 mln słuchaczy. 

"Jak miałam propozycję współpracy z Kizo, gdzie bardzo go prosiłam o bardzo taką romantyczną i na poziomie piosenkę i wysłał mi utwór 'Taxi', to ja miałam tam występować, tylko wysłałam mu notatki głosowe i się na mnie obraził" - opisała całą sytuację Doda.

Artyści poróżnili się z powodu odmiennej wrażliwości

Okazało się, że artystka miała zupełnie inne wyobrażenie w związku z duetem. Wyznała, że chodziło tutaj o odmienną wrażliwość. Oczekiwała od rapera romantycznego utworu, jednak "Taxi" nie sprostało jej oczekiwaniom. "Mamy inne poczucie wrażliwości i jednak to nie trafiło do mnie" - podsumowała gwiazda.

Kizo wyznał, że wcale się nie obraził

Kizo wreszcie odniósł się do wypowiedzi artystki. Zapewnił, że nie odpowiedział na jej wiadomości z lenistwa, a nie dlatego, że się obraził. Raper jasno podkreślił, że najzwyczajniej nie udało mu się dogadać z Dodą. 

"Na początku faktycznie robiłem trochę ten numer pod nią, ale gdzieś tam no nie udało nam się dogadać w sprawie tego utworu. Ja oczywiście nie jestem obrażony w żaden sposób, po prostu nie chciało mi się odpowiadać" - wytłumaczył Kizo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kizo | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy