Dawid Kwiatkowski z oficjalnym oświadczeniem. Prawie przepisali na niego mieszkanie

Dawid Kwiatkowski wystosował specjalny apel do swoich fanów. Okazuje się, że ludzie podszywają się pod jego konta w mediach społecznościowych. Niektórzy słuchacze zostali oszukani na potężne kwoty.

Dawid Kwiatkowski dba o bezpieczeństwo swoich fanów. Apeluje o rozwagę
Dawid Kwiatkowski dba o bezpieczeństwo swoich fanów. Apeluje o rozwagęPawel Wodzynski/East NewsEast News

Dawid Kwiatkowski to jeden z najpopularniejszych artystów młodego pokolenia w Polsce. Jest obecny na scenie od wielu lat. Zaczynał bowiem mając zaledwie 15 lat - nagrywał wówczas covery popularnych piosenek i wrzucał je do serwisu YouTube. Już wtedy zaskarbił sobie sympatię wielu fanek. Później próbował swoich sił w konkursach talentów i programie Polsatu "Must Be The Music", w którym jurorzy nie poznali się na jego talencie, przez co nie dostał się do dalszych etapów. Mimo to jego kariera zaczęła się rozwijać - piosenkarz aktywnie tworzył i koncertował. Obecnie ma na swoim koncie osiem albumów studyjnych, a do jego największych przebojów należą m.in. "Biegnijmy", "Bez Ciebie", "Cafe de Paris", "Proste" czy "Idziesz ze mną".

Wierne rzesze fanek, które Dawid Kwiatkowski zebrał przez wszystkie lata swojej kariery, doceniają znakomity kontakt muzyka z odbiorcami. Artysta bowiem jest aktywny w mediach społecznościowych i chętnie dzieli się ze swoimi słuchaczami momentami z życia prywatnego. Okazuje się, że przynosi to nie tylko korzyści. Niektórzy fani, łaknąc kontaktu ze swoim idolem, stają się niezwykle naiwni i dają się nabrać internetowym oszustom. Wielu z nich podszywa się pod konta społecznościowe Dawida Kwiatkowskiego i wypisuje do jego odbiorców, wyłudzając przy tym poufne dane, a nawet pieniądze.

Dawid Kwiatkowski opublikował oficjalne oświadczenie w mediach społecznościowych

Na Instagramie Dawida Kwiatkowskiego pojawił się wpis, w którym artysta zaapelował do swoich fanów. Okazuje się, że właśnie dotarła do niego informacja o tym, że ktoś wyłudził 25 tys. złotych od pewnej rodziny, podając się za niego. "W zeszłym tygodniu mój menedżer otrzymał telefon od zmartwionego członka pewnej rodziny, która jest przekonana, że koresponduje ze mną w social mediach. Przelała 'mi' na konto już 25 tys. złotych i umówiła notariusza, by przepisać na 'mnie' mieszkanie. Like... what?" - wyjaśnił Dawid Kwiatkowski.

Artysta zaapelował do fanów

Artysta nie kryje zaskoczenia tym, jak łatwo niektórzy fani dają się oszukać. "Ciężko mi uwierzyć, że ktoś się na to nabiera, a jednak..." - czytamy we wpisie gwiazdora na Instagramie. Dawid Kwiatkowski jednocześnie chce zapobiec dalszym działaniom podszywaczy i zwiększyć świadomość swoich odbiorców. Twierdzi, że sprawę poszkodowanej rodziny udało się już "załatwić", jednak stara się zadbać również o to, aby kolejne osoby, a raczej ich konta, nie ucierpiały.

"Pod moimi postami na FB roi się od Dawidów Kwiatkowskich. Blokujemy codziennie po kilka kont, ale ewidentnie to musi działać, skoro cały czas powstają nowe, a ja sam widzę, jak naiwni ludzie korespondują w komentarzach z tymi oszustami. Moje jedyne konta w internecie to te z niebieskim znaczkiem obok nazwy, czyli zweryfikowane. Jeśli już komuś odpiszę, to na pewno nie proszę o żadną pomoc" - tłumaczy piosenkarz, apelując o rozwagę.

Dawid Kwiatkowski o tremie przed występem i swoich planach na wakacjeINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas