Chester Bennington: Majątek wokalisty Linkin Park czeka na podział
Talinda Bennington zgłosiła do sądu prośbę o więcej czasu na uporządkowanie spraw majątkowych jej zmarłego męża, wokalisty Linkin Park Chestera Benningtona.
Przypomnijmy, że 20 lipca 2017 roku 41-letni wokalista Linkin Park popełnił samobójstwo. Jego ciało znaleziono w domu znajdującym się w Palos Verdes Estates w Los Angeles w Kalifornii.
Prywatna ceremonia pogrzebowa wokalisty odbyła się 29 lipca. W South Coast Botanic Garden w Palos Verdes zgromadzili się członkowie rodziny i najbliżsi przyjaciele.
Kilka miesięcy później do testamentu napisanego przez popularnego muzyka dotarł serwis TMZ.com. Chester Bennington napisał w nim:
"Chcę, by matki moich dzieci lub ich opiekunowie, pozwalali im odwiedzać się nawzajem, pozwalali na regularne kontakty z moją dużą rodziną i bliskimi mojej żony. Chcę, by moje dzieci wiedziały, że mają dużą, kochającą rodzinę" - czytamy.
Co ważniejsze, Bennington miał również zapewnić finansowe zaplecze każdemu dziecku, aby nie musiało wydawać własnych pieniędzy na podróże do rodziny. Nie ujawniono, jaki spadek został przekazany do podziału. Chester dysponować miał majątkiem w wysokości 30 milionów dolarów.
Na egzekutora ostatniej woli gwiazdor wyznaczył swoją żonę, Talindę. Ta na początku grudnia 2018 roku złożyła do sądu prośbę o dodatkowe 12 miesięcy na uporządkowanie spraw majątkowych jej zmarłego męża.
Talinda Bennigton musi przede wszystkim dojść do porozumienia z byłą żoną Chestera Samanthą Olit. Ta w 2017 roku wystąpiła do sądu w sprawie zasiłków dla trójki jej dzieci, które miała z wokalistą oraz zgłosiła roszczenia dotyczące praw autorskich.
Olit zażądała 502 tys. dolarów wraz z odsetkami oraz udziału w przyszłych zyskach z tantiem.
Chester Bennington miał sześcioro dzieci z trzech związków (z Elką Brand, Samanthą Olit i Talindą Bennington) - synów Jamiego, Dravena Sebastiana, Tylera Lee i Isaiaha (został adoptowany), a także córki Lilly i Lilę (bliźniaczki).