Reklama

Talinda Bennington: Były pewne znaki przed samobójstwem Chestera

Wdowa po wokaliście Linkin Park, Talinda Bennigton, przyznała, że istniały różne przesłanki świadczące o tym, że jej mąż Chester Bennington, będzie chciał popełnić samobójstwo.

Wdowa po wokaliście Linkin Park, Talinda Bennigton, przyznała, że istniały różne przesłanki świadczące o tym, że jej mąż Chester Bennington, będzie chciał popełnić samobójstwo.
Talinda Bennington opowiedziała o ostatnich dniach swojego męża /Frazer Harrison /Getty Images

Przypomnijmy, że Chester Bennington popełnił samobójstwo w lipcu 2017 roku w wieku 41 lat. Muzyk przez lata zmagał się z depresją.

Krótko po śmierci swojego męża, Talinda Bennigton rozpoczęła liczne działania, aby wytłumaczyć internautom, w jaki sposób problemy psychiczne mogą zniszczyć życie człowieka.

Posłuchaj utworu "One More Light" Linkin Park w serwisie Teksciory.pl!

Kobieta kilkakrotnie wypowiadała się na temat śmierci swojego ukochanego, a także publikowała nagrania, na których Bennigton był uśmiechnięty i pozornie wyglądał na zdrowego. Nagrania i zdjęcia miały przestrzegać przed lekceważeniem depresji.

Reklama

W dniu 42. urodzin zmarłego wokalisty, wdowa zorganizowała akcję 320 Changes Direction, której celem jest podnoszenie świadomości społeczeństwa na temat chorób psychicznych.

"Zmiana rozpoczyna się od nas" - napisała wdowa po Benningtonie.

Na niecały miesiąc przed pierwszą rocznicą śmierci wokalisty Talinda przyznała, że teraz, gdy zaczęła zgłębiać temat depresji, mogłaby rozpoznać problemy swojego męża.

"Jestem teraz bardziej wyedukowana na temat znaków, które się pojawiały: brak nadziei, zmiana zachowania, izolacja" - mówiła  w programie Andersona Coopera "Finding Hope: Battling America's Suicide Crisis".

"To była część jego życia. Czasem pewne znaki pojawiały się częściej niż inne. Czasem nie było ich wcale" - opowiadała.

"Byliśmy wtedy na wakacjach, a on zdecydował, że wróci i nakręci reklamę. To nie był czas, w którym my lub ktokolwiek z naszej rodziny podejrzewał, że tak się stanie. To przerażające... Myśleliśmy, że wszystko jest w porządku" - dodała.

"Jeśli mamy dobry mechanizm radzenia sobie ze stresem, jeśli mamy ludzi, z którymi możemy porozmawiać, pomaga nam to dokonywać lepszych wyborów dla siebie. Mój mąż nie miał tego w wielu sytuacjach" - wspominała.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jeśli potrzebujesz pomocy, porozmawiaj otwarcie o problemach z osobą, której ufasz, zadzwoń 116 123 lub 116 111 lub wejdź na stronę www.pokonackryzys.pl.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Linkin Park
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy