Bracia Gallagher są ze sobą "bliżej niż przez ostatnie lata". Kiedyś kłócili się o kobietę

Mateusz Kamiński

Oprac.: Mateusz Kamiński

56-letni Noel Gallagher w ubiegłym miesiącu zawarł ugodę rozwodową z Sarą MacDonald, co oznacza, że ich rozstanie po ponad 22 latach związku będzie przebiegać w raczej "spokojnej" atmosferze. Jak donosi "The Sun", ten moment od razu dało się odczuć w relacjach między słynnymi braćmi, bo zaraz po rozstaniu Noela i Sary, w pobliżu pojawił się skłócony od kilku lat z bratem 51-letni Liam. Obaj muzycy są ponoć teraz "bliżej niż przez ostatnie lata".

Liam i Noel Gallagher byli filarami grupy Oasis
Liam i Noel Gallagher byli filarami grupy OasisFiona Hanson - PA Images/PA Images via Getty ImagesGetty Images

Znajomi rodziny twierdzą, że relacja pomiędzy Sarą MacDonald a Liamem Gallagherem była kością niezgody pomiędzy braćmi tworzącymi niegdyś zespół Oasis. Wedle doniesień tabloidu, gdy tylko Noel zdecydował o rozstaniu, a także przebrnął przez ugodę rozwodową, w pobliżu pojawił się młodszy brat.

"Liam nie miał najlepszych relacji z Sarą. Było wiele powodów gorzkiej kłótni, która wybuchła między Noelem i Liamem po rozpadzie Oasis" - przyznaje w rozmowie z "The Sun" osoba z otoczenia artystów. Przypomnijmy, że Noel Gallagher był mężem Meg Mathews, gdy poczas wakacji na Ibizie w 2000 roku poznał swą przyszłą żonę, Sarę MacDonald. Wokalista niemal od początku nie mógł znaleźć wspólnego języka ze szwagierką, a poza tym zasłynął jako osoba dość nieprzewidywalna w kontaktach z innymi - wystarczy wyobrazić sobie, że któreś niewybredne słowa padające z jego ust mogły naprawdę śmiertelnie urazić MacDonald lub Noela Gallaghera.

Z powodu rozwodu obaj Gallagherowie mieli ponoć okazję znów się spotkać i przedyskutować to, co naprawdę ich podzieliło. "To sprawiło, że Liam i Noel skonfrontowali się z niektórymi kwestiami, o które ciągle się ścierali, zamiast obwiniać kogoś innego. Para jest teraz bliżej niż przez lata. Nie wykluczałbym jakiegoś ogłoszenia, że Liam i Noel są gotowi do ponownych wspólnych występów. Już teraz luźno mówi się o możliwej trasie stadionowej Oasis w 2025 roku" - mówi źródło portalu.

Noel kilka lat temu publicznie upierał się, że nie przyjmie wyciągniętej do niego ręki brata, ani też jako pierwszy jej nie wyciągnie - z powodu słownych ataków na swą (byłą już teraz) małżonkę.

Oasis rozpadło się lata temu. Po latach w końcu powróci? Tego chcieliby fani

Przypomnijmy, że zespół, w którym upatrywano nowych Beatlesów, rozpadł się w 2009 roku, po gwałtownej sprzeczce braci, tuż przed - odwołanym w ostatniej chwili - koncertem na festiwalu Rock en Seine w Paryżu. Podczas tej awantury Liam połamał gitarę Noela. Po tamtym wydarzeniu Noel oświadczył publicznie: "Z pewnym smutkiem, ale też wielką ulgą chcę wam powiedzieć, że dzisiaj opuściłem Oasis. Ludzie będą pisać i mówić to, co będą chcieli, ale ja po prostu nie mogłem współpracować z Liamem ani dnia dłużej".

O tego czasu jednym z dyżurnych pytań, kierowanych przez dziennikarzy i fanów do braci, jest to, czy kiedykolwiek reaktywują Oasis. Oni regularnie odpowiadają, że nie ma na to szans, przy czym, jeśli pytany jest Noel, to pod adresem Liama zwykle padają niecenzuralne epitety.

W jednym z wywiadów Noel wspominał miesiące przed rozwiązaniem zespołu w 2009 r., nazywając je "cholernie okropnymi". Zaznaczył przy tym, że nie chciał marnować życia na bycie "nieszczęśliwym". Uznał także, że trasy koncertowe brata, podczas których świętuje dorobek Oasis to "próba napisania historii na nowo jako wyjątkowo zaje**stej". "Ale nie, nie była taka" - stwierdził kategorycznie gitarzysta w rozmowie z "Daily Star".

Liam Gallagher śpiewa "Wonderwall" na Mad Cool Festival 2023Interia.plINTERIA.PL

Czytaj też:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas