Na nowo pokaże magię Oasis. "Nieważne z Noelem czy bez"
Oprac.: Mateusz Kamiński
Choć jak donosi "The Sun" Liam Gallagher nie jest pewny, że do przyszłego roku uda mu się pogodzić z bratem Noelem, to i tak planuje wielką fetę z okazji 30-lecia albumu "Definitely Maybe". Informator współpracujący z muzykiem sugeruje, że ten obserwując żywiołowe reakcje na dawne przeboje manchesterskiej grupy liczy, że nawet bez głównego kompozytora i tekściarza tournée będzie hitem.
Liam Gallagher w przyszłym roku chce świętować 30-lecie debiutanckiego albumu Oasis, "Definitely Maybe". Przełomowy album Brytyjczyków tchnął nowe życie w rodzimą scenę alternatywną, a britpop stał się popularny na całym świecie.
To właśnie krążek, na którym pojawiły się kompozycje "Supersonic", "Live Forever" czy "Cigarettes & Alcohol", przyniósł im wielką sławę.
Ten częściowy reunion Oasis miałby spowodować, że obok Liama Gallaghera na scenie pojawi się także gitarzysta Bonehead (Paul Arturt) - dla fanów nie jest to jednak niczym nowym, bo Arturt często wspiera na koncertach dawnego kolegę.
Źródło, na które powołuje się "The Sun" informuje, że Liam jest ciągle otwarty na dołączenie do projektu brata Noela. Niestety, nadal nie udało im się dojść do porozumienia. Znany ze sporej pewności siebie młodszy Gallagher nie załamuje rąk - trasę planuje tak czy inaczej. "Liam jest przekonany, że jest w stanie odtworzyć magię pierwszego albumu Oasis, niezależnie od tego, czy Noel jest z nim na scenie, czy nie" - mówi informator tabloidu.
Przyszłoroczne koncerty miałyby odbyć się w największych obiektach Zjednoczonego Królestwa - m.in. na londyńskim Stadionie Wembley, Etihad Stadium w Manchesterze czy w St James Park w Newcastle.
Liam Gallagher śpiewa Oasis. Na razie bez brata
Liam Gallagher z solową karierą ruszył stosunkowo niedawno. Premierowe piosenki przypadły jednak do gustu fanom, którzy nazwali jego twórczość prawdziwym "odrodzeniem". Jego wszystkie trzy studyjne albumy - "As You Were", "Why Me? Why Not." i "C'mon You Know" - z miejsca dotarły na 1. miejsce listy sprzedaży. Jego płyta "MTV Unplugged" także trafiła na szczyt zestawienia, a koncertówka "Down By The River Thames" znalazła się na 4. pozycji, ukazując się tego samego dnia, co "C'mon You Know". Niedawno zadebiutował także koncert "Knewborth '22" z okazji 25-lecia słynnego koncertu Oasis w owym miejscu.
Relacje między braćmi są napięte od 2009 roku - to wtedy w trakcie kłótni młodszy brat miał roztrzaskać ukochaną gitarę starszego, co spowodowało jeszcze większe spięcie, a w rezultacie rozpad Oasis. Ostatnie lata mijają im na kłótniach przez nagłówki gazet, choć trzeba przyznać, że Liam Gallagher nieco spokorniał w osądach po rozstaniu Noela z wieloletnią żoną, Sarą MacDonald, którą zwykł nazywać "wiedźmą".
Pewne jest, że ukaże się nowa edycja "Definitely Maybe" z dodatkowymi, niepublikowanymi nigdy utworami. "W archiwach Sony znaleźliśmy taśmy z tymi sesjami. Myśleliśmy, że zaginęły, ale były źle oznakowane. To wspaniałe wersje tych piosenek, niektóre są w wersji akustycznej" - wyjawił jakiś czas temu Noel Gallagher w rozmowie z włoskim dziennikiem "Corriere Della Sera".
Wtedy jednak zastrzegł, że na pewno nie pogodzi się z bratem, by zagrać te utwory na żywo. "Nie będzie trasy koncertowej, nie wrócimy, żeby je razem zagrać" - dodawał. Tymczasem fani, a także matka Gallagherów bardzo naciskają, by ci się pogodzili. Liam zapytany przez fana o to, co o ich kłótni sądzi mama Peggy, stwierdził w 2020 roku: "Ona nie jest głupia, sądzi, że obaj byliśmy strasznymi c***mi".
Pozostaje czekać na to, co przyniesie przyszły, koncertowy rok.
Mad Cool Festival 2023: trzeci dzień. Red Hot Chili Peppers i Liam Gallagher
Trzeciego dnia Mad Cool Festival 2023 zagrali m.in. Liam Gallagher i Red Hot Chili Peppers. Zobacz, jak bawili się uczestnicy madryckiego festiwalu!