Beata Kozidrak i Andrzej Pietras przeszli przez piekło. O ich rozstaniu mówiła cała Polska
Menedżer grupy Bajm oraz jego wokalistka byli małżeństwem przez 37 lat. Beata Kozidrak i Andrzej Pietras rozwiedli się w 2016 roku, a ich głośnemu rozstaniu towarzyszyło wiele medialnych plotek. Po prawie 8 latach udzielili wspólnego wywiadu, w którym opowiedzieli o tym niezwykle trudnym okresie.
Mimo że Beata Kozidrak i Andrzej Pietras od prawie ośmiu lat nie są już małżeństwem, to nadal potrafią żyć w dobrych relacjach zawodowych i prywatnych. Niedawno udzielili wspólnego wywiadu Marcinowi Wojciechowskiemu z Radia Zet i wrócili do bolesnych chwil sprzed lat.
Menedżer grupy Bajm wyznał, że w okresie rozwodu spotykał go niewyobrażalny rozmiar hejtu - niektóre momenty były naprawdę ciężkie. "Przechodziłem psychiczne tortury w momencie, kiedy się rozstawaliśmy. To, co czytałem, to były totalnie nieprawdziwe rzeczy, często wyssane z palca. A ludzie w to wierzą. To była duża krzywda" - mówił.
Beata Kozidrak i Andrzej Pietras przeszli przez piekło. "Psychiczne tortury"
Wtórowała mu gwiazda zespołu, która przyznała, że nie każdy ma w sobie tyle siły, by wytrzymać falę nienawistnych słów ze strony ludzi, których tak naprawdę się nie zna.
"Młodzi ludzie nie wytrzymują tego psychicznie i czasami grozi to naprawdę poważnymi konsekwencjami, jeśli chodzi o młodego człowieka. W ogóle człowieka. Przecież nie jesteśmy z gliny. Mamy serca. Przeżywamy. Ktoś bezimiennie może cię opluć i zniszczyć. Jeden się podniesie, drugi nie" - stwierdziła.
Te wydarzenia spowodowały, że Beata Kozidrak stała się jeszcze bardziej odporna na hejt i to, co piszą o niej inni. "Mam w sobie wiele empatii, ale myślę, że nie dałabym inaczej rady, gdybym się poddała i była tak miękka. Przez to, że kocham muzykę, chcę tworzyć i koncertować, to daję radę" - mówiła.