Reklama

Ikona lat 80. wciąż zachwyca wyglądem. Jej córki są obłędnie piękne

Pat Benatar była jedną z wielkich gwiazd lat 80., a jej największym przebojem była piosenka "Love is a Battlefield". Wokalistka po ponad 40 latach od premiery utworu wciąż wygląda wyśmienicie. Przypominamy jej niezwykłą karierę i sprawdzamy, co dziś u niej słychać.

Pat Benatar była jedną z wielkich gwiazd lat 80., a jej największym przebojem była piosenka "Love is a Battlefield". Wokalistka po ponad 40 latach od premiery utworu wciąż wygląda wyśmienicie. Przypominamy jej niezwykłą karierę i sprawdzamy, co dziś u niej słychać.
Pat Benatar w 1980 roku. Nadal zachwyca formą! /Gary Gershoff/Getty Images /Getty Images

Pat Benatar (sprawdź!), a właściwie Patricia Mae Andrzejewski, jest córką kosmetyczki Mildred Knapp i blacharza Andrzeja Andrzejewskiego. Na świat przyszła w 1953 roku, a zanim zaczęła wielką karierę pracowała jako kasjerka w banku. Talent wokalny skrywała w sobie przez około dwa lata, bo już w 1973 roku zdecydowała się porzucić monotonną pracę i rozpocząć występy w klubach muzycznych i restauracjach. W jednym z lokali w Nowym Jorku zapadła w pamięć Rickowi Newmanowi, który prędko został jej menedżerem. 

Reklama

Niedługo później dostała angaż w musicalu "The Zinger" i przykuła uwagę wytwórni Chrysalis Records, która zdecydowała się podpisać kontrakt ze wschodzącą gwiazdą. Pod koniec lat siedemdziesiątych jej pierwsze małżeństwo z Denisem Benatarem (1971-1979) przeszło do historii, a w otoczeniu wokalistki pojawił się kompozytor Neil Giraldo "Spyder", uznany już wtedy twórca piosenek. 

Z pomocą Giraldo wydała debiutancki album "In The Heat of The Night" (1979), który był ogromnym sukcesem komercyjnym. Wylansował przeboje "Heartbreaker", "I Need a Lover" i "We Live for Love", ale odmienił też jej życie na inny sposób. Benatar związała się z kompozytorem, a już w 1982 roku zostali małżeństwem - pozostają w związku już od ponad 41 lat. 

Co dziś robi Pat Benatar? W latach 80. była wielką gwiazdą

Wielkim przełomem w jej karierze był album "Crimes of Passion" (1980), który sprzedał się w 10 mln egzemplarzy. Gwiazda otrzymała za niego nagrodę Grammy i - z powodu rosnącej popularności teledysków - zaczęła promować swoje nowe piosenki w świeżo powstałej MTV. To spowodowało, że stała się ikoną stacji, a jej klip do "You Better Run" był drugim teledyskiem wyemitowanym na jej antenie po rozpoczęciu nadawania. 

Początek lat 80. bez wątpienia należał tylko do niej, bo niemal każdy utwór, który wydawała, z miejsca stawał się przebojem - tak było w wypadku "Promises in the Dark" czy "Fire and Ice" (otrzymała za nią swoją drugą Grammy).  Trzeci album "Get Nervous" także obfitował w hity, jak "Little Too Late" czy "Shadows of The Night", za którą znów została nagrodzona prestiżową statuetką.

Z albumu "Live From Earth" (1983) pochodził jej największy hit, czyli "Love is a Battlefield", ale kolejny krążek, "Tropico" (1984) został dość chłodno przyjęty przez krytyków, ale wynik komercyjny był dla niej całkiem korzystny - uzyskał status platyny i wylansował hit "We Belong". Wkrótce gwiazda zdecydowała o porzuceniu muzyki pop-rockowej na rzecz popu.

Nigdy później nie udało jej się powtórzyć sukcesów z początku lat 80. - albumy "Seven the Hard Way" (1985) i "Wide Awake in Dreamland" (1988) nie były już tak popularne, choć niektóre utwory nadal były notowane na listach przebojów. Po wydaniu krążków "True Love" (1991), "Gravity’s Rainbow" z 1993 i "Innamorata" (1997), które przeszły bez echa, gwiazda zdecydowała nieco zastopować - jej dyskografię zamyka album "Go!" z 2003 roku. Wtedy zrezygnowała z nagrywania, ale skupiła się na koncertowaniu. Odtąd była już w 20 trasach koncertowych, a w ubiegłym roku wspierała Pink podczas jej "Summer Carnival Tour"

Później wyruszyła wraz z mężem w trasę "De Novo Tour", podczas której zagrała 50 koncertów. Jak na razie gwiazda odpoczywa - na ten rok zaplanowała zaledwie dwa koncerty w USA.

W sumie wokalistka sprzedała dotąd ponad 35 mln płyt, a 15 z jej singli trafiło na listę Billboard Top 40. Gwiazda może pochwalić się także niezwykłym wyróżnieniem - w 2022 roku została przyjęta do Rock and Roll Hall of Fame. W trakcie swojej piorunującej kariery na scenie zawsze promieniała energią. Legendarna wokalistka pop skończyła w tym roku 71 lat, ale siły wcale jej nie opuszczają. 

Patrząc na jej nowe zdjęcia, gdzie prezentuje się w srebrnych, krótkich włosach, wydaje się, że piosenkarka pomimo biegu lat prawie w ogóle się nie postarzała. Wciąż bije od niej naturalne piękno. 

Tak dziś wygląda Pat Benatar. Ikona lat 80. wciąż zachwyca wyglądem

Jakiś czas temu wokalistka zamieściła w sieci zdjęcie u boku córki z drugiego małżeństwa z muzykiem Neilem Giraldo. Pociecha gwiazdy, 38-letnia Haley jest próbowała swoich sił jako piosenkarka, pojawiała się także w telewizyjnych reality shows. Za każdym razem podkreśla ogromne przywiązanie i wyjątkową relację, jaka łączy ją ze słynną mamą. 

"Nigdy nie sądziłam, że możemy być jeszcze bliżej, niż jesteśmy, ale teraz to już całkiem inny poziom" - pisała w 2018 roku o relacji z mamą w sieci. "Dziś są urodziny mojej ulubionej osoby na świecie i nie mogę być bardziej dumna, że mogę nazywać tę superbohaterkę swoją mamą" - pisała innym razem z okazji jej urodzin.

Drugą córką Benatar jest 29-letnia Hana, która podobnie jak mama i siostra zachwyca urodą. Influencerka, bo tym się trudni, także ma bardzo dobre relacje z legendarną wokalistką. "Nigdy tak naprawdę nie czułam się jakbym była 'córką Pat Benatar', ponieważ moja matka i ojciec są tacy skromni. Gdybyś ich spotkał, pomyślałbyś 'to nie może być Pat Benatar'" - mówiła w rozmowie z Hollywood Life. 

Przyznawała również, że od najmłodszych lat rodzice uczyli ją, że trzeba umieć zapracować sobie na to, co się ma. "Moja mama zawsze mówiła: 'Słuchaj, pieniądze nie rosną na drzewach, musisz na to zapracować'" - wspominała.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: jak wygląda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama