Wygrał "The Voice Senior", w TVP pokazał jak mieszka. "To mój raj"
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Zbigniew Zaranek został gościem specjalnym finału piątej edycji "The Voice Senior". Wokalista, który wygrał czwarty sezon programu TVP, po sukcesie w talent show zaprosił do swojego domu kamery "Pytania na śniadanie" i opowiedział Mateuszowi Szymkowiakowi, jak wygląda jego życie codzienne.
W finale piątej edycji "The Voice Senior" o wygraną powalczą podopieczni Maryli Rodowicz, Haliny Frąckowiak, Alicji Węgorzewskiej i Tomasza Szczepanika: Tadeusz Talarek, Małgorzata Kraszkiewicz, Róża Frąckiewicz, Regina Rosłaniec Bavcevic, Roman Wojciechowski, Lucyna Mazur oraz Piotr Salata i Wojciech Kwiatkowski.
Na koniec sezonu nie zabraknie też gości specjalnych. Widzowie zobaczą występy Tre Voci, Sławy Przybylskiej oraz Zbigniewa Zaranka, zwycięzcy poprzedniej edycji "The Voice Senior".
Zbigniew Zaranek wygrał "The Voice Senior". Co zrobił z pieniędzmi z programu?
Zbigniew Zaranek od początku czwartej edycji "The Voice Senior" typowany był jako faworyt programu. Również w finałowym odcinku, nagranym jeszcze w 2022 roku wokalista zaprezentował się ze znakomitej strony.
Uczestnik poruszył widzów wykonaniami utworów Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat" (posłuchaj!) oraz "Nie widzę ciebie w swych marzeniach" Skaldów (zobacz!). W finale obyło się bez niespodzianki. Podczas finałowego odcinka programu, emitowanego już na żywo, Zaranek został ogłoszony zwycięzcą show.
Finalista "The Voice Senior" zgarnął nie tylko statuetkę oraz 50 tys. złotych. W wywiadzie dla Jastrząb Post mówił, na co pójdzie wspomniana suma.
"Na pewno mam domowe wydatki. Chcę też zrobić coś z samochodem. Ale generalnie chciałbym to przeznaczyć na działania związane ze sztuką i muzyką. Chciałbym zrobić jakąś piosenkę, może dwie. Robimy w tej chwili utwór pt. 'Przeżyjmy to jeszcze raz', z moją muzyką i tekstem Zbyszka Grabowskiego. To fajny numer, ze świetnym utworem. Może za jakiś czas ujrzy światło dzienne i może się uda. Czyli mówiąc w skrócie: na rozwój, dalszy ciąg kariery i na życie" - powiedział.
Jak mieszka Zbigniew Zaranek? Jego dom wybudował jeszcze dziadek
Zaranek mieszka w miejscowości Wągrowiec. Po sukcesie w programie odwiedził go razem z kamerami "Pytania na śniadanie" Mateusz Szymkowiak. O swoim domu Zaranek opowiedział również w "Fakcie".
"Ten domek to dłuższa historia. Mój dziadek, rocznik 1908 chciał iść do wojska, do artylerii i tam stracił słuch w 70 procentach. Dostał rentę i za to kupił ziemię i wybudował domek, w którym mieszkam. Traktuję go jak swój raj. Kiedy wiosną wychodzę do ogrodu, jest w nim jak w raju. Latem zaś skoro świt jeżdżę rowerem nad jezioro, gdzie zażywam kąpieli ekologicznych. To kąpiel bez mydła" - tłumaczył Zbigniew Zaranek.
Na działce mającej pół hektara Zaranek mieszka w dwóch domkach razem ze swoją mamą Zofią i ciotką Krystyną. "Część funduszy zdobytych w TVP pójdzie też na remont domu. Przeznaczę je na nagrania i chcę skończyć remont magicznego domku po dziadku, który jest moim rajem. Chcę samochód naprawić, z żoną gdzieś pojechać. Mam nadzieję, że będę zdrowy i będę mógł podołać wszystkim wyzwaniom. Chciałbym też wystąpić w Opolu, to legendarny festiwal, każdy wokalista o tym marzy" - wyjawił w tamtym czasie "Faktowi" triumfator "The Voice Senior".
Kim jest Zbigniew Zaranek? Grał w legendzie polskiego heavy metalu
Zbigniew Zaranek swoją przygodę z muzyką zaczynał od gry na akordeonie, graniu z wujkami oraz śpiewie w chórze kościelnym. Następnie zawędrował w całkowicie inne rejony. W 1982 roku założył metalowy zespół Kreon.
W latach 80. Kreon był jedną z najciekawszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich formacji nurtu heavy metal / thrash i laureatem wielu plebiscytów. W 1985 r. zespół (znany także pod nazwą Test Fobii Kreon) został jednym ze zwycięzców festiwalu w Jarocinie. Grupa przestała działać w kolejnej dekadzie, reaktywowana została dopiero wiele lat później, a na jej czele ponownie stanął Zaranek.
W ostatniej dekadzie XX wieku Zaranek wyjechał z Polski. Do Niemiec - jak przyznał - przyjechał "za chlebem". "Robiłem różne rzeczy, szpachlowanie, malowanie... Brata miałem we Frankfurcie i zawsze, jak do niego przyjeżdżałem, to jakąś pracę miałem. Ale przy okazji grałem też na akordeonie i miałem taką przygodę, że raz w ciągu dwóch godzin zarobiłem 160 marek" - wspominał w TVP.
W latach 1982 - 1983 Zaranek występował u boku Krzysztofa Cugowskiego. W 1997 roku Zbigniew Zaranek pojawił się w "Szansie na sukces" i został wyróżniony podczas odcinka, którego gościem była Ewa Bem.
Przyszły zwycięzca "The Voice Senior" wystąpił również w koncercie laureatów "Szansy na sukces" w Sali Kongresowej, gdzie mógł zaśpiewać utwór "Pomidory" razem z Ewą Bem. "Jest pan wolnym zawodem, tak mam zanotowane... To dobrze, przekażemy wiadomość organom ścigania" - żartował Wojciech Mann.
"Zbyszek jest blisko Ala Jarreau. Świetnie śpiewa" - podsumował jego występ w tamtym czasie Zbigniew Wodecki. Zaranek w TVP pojawił się również m.in. w 2011 roku, kiedy to ponownie zaśpiewał w "Szansie na sukces", tym razem w odcinku poświęconym Urszuli, a także w 2012 roku, kiedy to razem z zespołem Kreon promował album w programie "Kawa czy herbata".