"The Voice of Poland": Ivan Klymenko przerwał milczenie po rozstaniu z programem

Za nami Nokauty w "The Voice of Poland", które wyłoniły po czterech uczestników każdej z drużyn. Dzięki temu wiemy już, kto pojawi się w odcinkach na żywo.

Decyzje trenerów tradycyjnie wywołały spore emocje wśród widzów i internautów, którzy w komentarzach krytykowali bądź wspierali ich wybory.

Michał Szpak zdecydował, że z programem pożegnał się m.in. Ivan Klymenko, stawiając na Mikołaja Przybylskiego.

"Zamiast Igi powinien zostać Iwan! Ostatnia decyzja w tym nokaucie była fatalna", "Mikołaj był lepszy od Igi, ale Ivan na pewno nie powinien odpaść", "Team był idealny, czemu wymienił Ivana" - denerwują się obserwatorzy programu.

"Bóg cię obdarzył przepięknym głosem. Pewna rzecz mnie jednak niepokoi. Twoje umiejętności nie idą w parze z intonacją. (...) Cały czar pryska. Jestem brutalnie szczery dzisiaj, ale nie wiem, czy jesteś w stanie iść dalej" - tak występ Ivana skomentował Kuba Badach.

Swój udział w programie podsumował sam Ivan Klymenko.

"To był niesamowity moment mojego życia, który zostanie w moim sercu na zawsze. (...) Poznałem tyle dobrych i miłych ludzi, którzy mają te same myśli i marzenia. (...) I oczywiście dziękuję każdemu kto oglądał moją drogę w tym programie, za każda wiadomość, każdy komentarz! Jestem niesamowicie wdzięczny każdemu z was, nigdy nie dostawałem taką ilość wsparcia i dobrych słów. Dziękuję. A teraz będę dalej pracować i iść swoją drogą marzeń i celów! I kto wie, może kiedyś jeszcze zobaczycie mnie na scenie 'The Voice of Poland'" - napisał na Instagramie, publikując zdjęcia z Michałem Szpakiem, Kubą Badachem i innymi uczestnikami programu.

We wpisie osobno wyróżnił właśnie Szpaka; podziękował także pozostałym trenerom.