Odcinek "The Voice of Poland" wywołał falę hejtu. Chodzi o narodowość uczestników
Stacja TVP emituje kolejną już edycję programu "The Voice of Poland". Muzyczny show, który gromadzi spore grono widzów, dosłownie co odcinek mierzy się z najróżniejszymi opiniami dotyczącymi poziomu programu, a także jego uczestników. Tym razem część fanów polskiego "The Voice" oburzyło się, że pojawia się w nim coraz więcej obcokrajowców.
Program "The Voice of Poland" pojawia się na antenie TVP od 2011 roku. Niedawno wystartowała 14. odsłona formatu, w którym polskie gwiazdy oceniają utalentowanych uczestników. W tym roku w jury zasiadają: Justyna Steczkowska, Lanberry, Marek Piekarczyk oraz duet muzyków Afromental - Tomson i Baron.
Po emisji sobotniego odcinka w sieci pojawiło się sporo komentarzy, które ciężko jest uznać za merytoryczne. Część widzów po kolejnej partii "Przesłuchań w ciemno" oburza się, że na scenie prezentuje się... zbyt wielu obcokrajowców. Argumentem na to ma być awans trzech uczestniczek, które nie są polskiego pochodzenia.
"Przecież to się 'Voice of Poland' już nie powinno nazywać. W pierwszym odcinku z dwóch Polaków może było...." - pisze jeden z komentatorów na Facebooku. "Ja odczytuję w cudzoziemskiej edycji manipulację TVP. Zobaczcie, co się dzieje, cudzoziemcy wypchnęli polskich uczestników. Róbcie rodacy sprzeciw na napływ emigrantów. Tu chyba o to idzie ta manipulacja. Kupili wizy za grubą kasę to występują w TVP" - grzmi inny.
Nowe studio "The Voice of Poland"
Tak od 13. edycji wyglądać będzie studio, gdzie nagrywany jest talent show TVP "The Voice of Poland". Zobacz zdjęcia nowej sceny programu!
Fala hejtu po odcinku programu TVP. "Napływ emigrantów"
To nie pierwszy raz w historii show, gdy część widzów reaguje ksenofobicznie na uczestników. Na szczęście znajdują się też osoby, które potrafią ocenić i docenić wokal uczestników nie patrząc na to, skąd przyjechali. A jako przykład podają występy Polaków, którzy odnieśli sukces w zagranicznych programach, jak np. Sara James w "America's Got Talent".
Jedna z komentatorek sądzi, że napływ hejtu w stronę obcokrajowców może wynikać z montażu, który w jednym odcinku pokazał kilku obcokrajowców, zamiast rozłożyć ich występy na odcinki.
"To może w ogóle nie dopuścić Polaków do edycji w Anglii (a oglądałam brytyjską wersję i było ich troszkę) i w innych krajach, co? Skoro Polacy się burzą o uczestników, którzy żyją w Polsce w większości, lub po prostu mają inne, niż Polskie korzenie, ale w Polsce się urodzili, to może inne kraje powinny się burzyć tak samo o Polaków. Robienie zbędnego zamieszania o nic... Ale TVP jak zwykle daje du**, bo zamiast to fajnie rozłożyć na różne odcinki, to musieli z tego zrobić jakieś wielkie halo, dając pole do popisu polskim faszystom i nacjonalistom..." - pisze w sieci.
Przypomnijmy, że w ostatniej odsłonie programu furorę zrobiła Inga Marukyan - Ormianka urodzona w Polsce. Międzynarodowi fani "The Voice" zdążyli poznać jej talent dzięki armeńskiej wersji show. Tam wokalistka odwróciła cztery fotele, nie dziwi więc zachwyt jurorów i widzów jej występem w polskiej edycji.