Wytwórnia nie wierzyła w jego sukces. Jak zrodził się wielki hit Perfectu?
Zespół Perfect to niekwestionowana legenda polskiej sceny rockowej. Grupa założona przez Zbigniewa Hołdysa oraz Bogdana Olewicza stoi za wieloma przebojami, które zdefiniowały gusta dorastających w czasach PRL-u osób. Jak powstał jeden z największych hitów Perfect, "Autobiografia"?

Grupa Perfect założona została w 1977 z inicjatywy perkusisty Wojciecha Morawskiego, basisty Zdzisława Zawadzkiego oraz wokalisty i gitarzysty Zbigniewa Hołdysa, choć za ich faktyczny początek uznaje się rok 1980. Co ciekawe, zespół początkowo nazywać się miał Perfect Super Show and Disco Band. Muzycy towarzyszyli w nagraniach artystkom takim jak Anna Jantar czy Halina Frąckowiak.
W 1980 r. do zespołu dołączyli gitarzysta Ryszard Sygitowicz, perkusista Piotr Szkudelski oraz niedługo później wokalista Grzegorz Markowski. W tym czasie Perfect wydał przeboje takie jak "Nie płacz Ewka"czy "Chcemy być sobą". Ich debiutancki krążek sprzedał się w nakładzie ponad miliona kopii w Polsce.
W 1982 roku ukazała się druga płyta zespołu zatytułowana "UNU", na której znalazł się hit "Autobiografia". Mimo ogromnych sukcesów, Perfect rozwiązał działalność w 1983 roku. Grupa od czasu do czasu powracała na scenę, a w 1994 roku doszło do reaktywacji bez Zbigniewa Hołdysa. Zespół wydał wtedy płytę "Jestem". O zakończeniu działalności Perfectu informowano w 2021 roku, jednak 1 kwietnia 2025 zespół powrócił z nowym wokalistą, Łukaszem Drapałą.
Jak powstała "Autobiografia" Perfectu?
Za tekst przeboju lat 80. odpowiedzialny jest Bogdan Olewicz. Utwór opowiada o młodości i marzeniach o wielkiej karierze, które zestawione są ze smutną rzeczywistością.
Słowa "Miałem dziesięć lat, gdy usłyszał o nim świat" nawiązują do postaci Elvisa Presleya, którego sukces był źródłem ambitnych marzeń artystów. Wspomniane są również różne trudności, które spotykały młodych muzyków.
Warstwą instrumentalną utworu zajął się Zbigniew Hołdys, który zadbał o balladowy klimat podszyty rockowym brzmieniem, co zostało dopełnione wokalem Grzegorza Markowskiego. To wszystko okazało się być przepisem na hit, który zapisał się w świadomości Polaków na długie lata.
Co ciekawe, osoby decyzyjne w Polskich Nagraniach twierdziły, że kawałek jest zbyt smutny, żeby osiągnąć komercyjny sukces. Emisja w radiowej Trójce przyniosła jednak zupełnie inne efekty.
Wytwórnia nie była przekonana do utworu również ze względu na krytyczne podejście do ówczesnej władzy. Choć w utworze nie padają bezpośrednie słowa krytykujące rządzących, poruszany jest wątek wielu ograniczeń wolności, z którymi zmagali się obywatele.
Tekst traktujący o niespełnionych marzeniach, aspiracjach i młodzieńczym buncie rezonował z słuchaczami. "Autobiografia" szybko stała się odzwierciedleniem pokolenia dorastającego w PRL-u, a tysiące fanów śpiewało na koncertach przebój razem z zespołem.
Dziś utwór w serwisie Spotify ma ponad 22 miliony odtworzeń oraz kolejne 19 milionów na YouTube. Co więcej, w głosowaniu Polskiego Radia - "Polski Top Wszech Czasów" utwór regularnie zajmuje wysokie pozycje. Dzieje się tak najprawdopodobniej za sprawą uniwersalnego tekstu, który do dziś porusza słuchaczy.