"Karkołomne zadanie". Cleo w "The Voice Kids" zaczęła żałować swojej decyzji

To było najtrudniejsza piosenka, jaką kiedykolwiek swoim podopiecznym w "The Voice Kids" dała do zaśpiewania Cleo. Nawet Baron stwierdził, że trenerka dała uczestniczkom "karkołomne zadanie". Jednak te - mimo początkowych problemów - poradziły sobie z utworem i zachwyciły trenerów oraz publiczność.

Cleo nie była zadowolona z pierwszych prób w "The Voice Kids". Była przekonana, że dobrała uczestniczkom za trudny utwór
Cleo nie była zadowolona z pierwszych prób w "The Voice Kids". Była przekonana, że dobrała uczestniczkom za trudny utwórTVP

Marysia Stefanowska, Julia Gawlik i Amelia Sobala podczas bitew w "The Voice Kids" otrzymały od Cleo do wykonania utwór Beyonce i Jaya-Z "Deja vu". Było to dla młodych uczestniczek nie lada wyzwanie, o czym na samym początku powiedziała im nawet trenerka.

"Będzie i śpiewanie, będzie i rapowanie" - komentowała Cleo

Problemy uczestniczek pojawiły się już na próbach scenicznych. Wtedy trenerka zaczęła się bać, że dała podopiecznym zbyt trudną piosenką do wykonania i że mogą nie podołać zadaniu.

"Przyznam, że jak dziewczyny pierwszy raz zaśpiewały, to zaczęłam się martwić, czy ten utwór nie jest za trudny" - komentowała trenerka.

"Nie wiem, jak wy to ćwiczyłyście, ale to w ogóle nie przypomina tej linii melodycznej" - mówiła będąca na próbie nauczycielka śpiewu.

"Oglądałyście kiedyś Beyonce na scenie? Ona ma wszystko jak maszyna. Ale oprócz tego, że ma to poukładane jak w zegarku, to oprócz tego gra, czaruje publiczność. I mi tego u was jeszcze brakuje. Musicie pokazać trochę luzu" - komentowała Cleo, dodając, że to najtrudniejszy utwór, który jakikolwiek zleciła do zaśpiewania swoim podopiecznym.

Wybitnie trudne zadanie od Cleo w "The Voice Kids". Jak poradziły sobie uczestniczki?

Gdy przyszedł jednak czas występu, trio dało z siebie wszystko, zachwycając trenerów. "Potrójnie dobrze się bawiłam" - komentowała Natasza Urbańska.

"Marysia, ty masz na scenie coś takiego, gdy wychodziłaś na swoje momenty, miałaś swobodę i bawisz się tym, co robisz. I te ruchy... One były swobodne. To było wow. Ta dziewczyna z warkoczykami jest wow" - stwierdziła.

"Dałyście radę, to był karkołomny numer jeśli chodzi o utrzymanie się na bardzo poważnym bicie. Spełnione idealnie zadanie. Jestem pełen podziwu" - mówił Baron.

"Poradziłyście się sobie rewelacyjnie. Dawałyście sobie przestrzeń. Szacunek na scenie to ważna rzecz" - mówiła Cleo, która następnie musiała podjąć trudną decyzję i wybrać tylko jedną z uczestniczek.

Trenerka do sing off wzięła Marysię Stefanowską, którą następnie zabrała do odcinka finałowego.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas