Reklama

Whitesnake: Kolejne odejście muzyka

David Coverdale, wokalista hardrockowej grupy Whitesnake, nie ma szczęścia do współpracowników. Po zmianie sekcji rytmicznej na odejście zdecydował się klawiszowiec Timothy Drury.

Timothy Drury dołączył do ekipy Whitesnake w 2002 roku, z okazji trasy na 25-lecie zespołu. Teraz klawiszowiec, gitarzysta i wokalista w jednym postanowił skupić się na solowej karierze, a także na fotograficznych projektach, które planuje pokazać na Carmel Art and Film Festival w październiku.

"Przez ponad siedem lat byłem szczęściarzem, móc podróżować po całym świecie, grać i śpiewać to, co mam w sercu i dzielić scenę z Davidem Coverdale'em jako część Whitesnake. Wiele się od niego nauczyłem" - powiedział Drury.

Odejście Drury'ego oznacza, że Whitesnake będzie kończył prace nad nowym studyjnym albumem bez klawiszowca. Coverdale będzie poszukiwał zastępcy na planowaną światową trasę koncertową z nowym materiałem.

"Jesteśmy smutni, że tracimy tak wartościowego członka zespołu, ale rozumiemy, wspieramy i życzymy samych sukcesów Timothy'emu w jego solowej karierze. Dziękujemy także za wspaniałą wspólną podróż" - skomentował lider Whitesnake.

Reklama

Przypomnijmy, że na przełomie sierpnia i września zmieniła się sekcja rytmiczna zespołu: dołączyli muzycy znani z m.in. Lynch Mob - Michael Devin (bas) i Brian Tichy (perkusja). Skład uzupełniają gitarzyści Doug Aldrich i Reb Beach, którzy grają u boku Coverdale'a od reaktywacji Whitesnake w 2002 roku.

Zobacz Whitesnake w koncertowym wykonaniu przeboju "Is This Love":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Whitesnake | David | wokalista | muzyka | odejście
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama