Nie żyje Mike Peters. Lider The Alarm od dawna walczył z poważną chorobą
W wieku 66 lat zmarł Mike Peters, lider walijskiego zespołu The Alarm. Od 30 lat muzyk zmagał się z przewlekłą białaczką, która w ostatnim czasie przekształciła się w złośliwy nowotwór.

Informację o śmierci 66-letniego Mike'a Petersa przekazał rzecznik prowadzonej przez niego fundacji Love Hope Strength, a potwierdziło ją BBC.
Muzyk zdobył popularność w prowadzonej przez siebie grupie The Alarm. Do jej największych przebojów należą utwory "The Stand", "Sixty Eight Guns" i "Rain in the Summertime". Zespół otwierał koncerty U2, a Mike Peters w późniejszych latach występował razem z Bobem Dylanem i Bruce'em Springsteenem.
Razem ze swoją żoną Jules współtworzył Poets of Justice. W latach 2011-2013 był też wokalistą szkockiej grupy Big Country.
Mike Peters (The Alarm) i jego wieloletnia walka z chorobą
Mike Peters zmagał się z przewlekłą białaczką limfocytową od 1995 roku. W kwietniu 2022 roku jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył. Podczas trasy koncertowej z zespołem The Alarm pojawiły się niepokojące objawy - uporczywy kaszel, nadmierne pocenie się, gorączka.
W kwietniu 2024 roku, na krótko przed planowaną trasą koncertową po USA, Peters odkrył guzek na szyi. Badanie wykazało, że jego białaczka przekształciła się w agresywnego chłoniaka zwanego zespołem Richtera. Stan zdrowia Petersa zmusił go do odwołania trasy. Powiększone węzły chłonne utrudniały mu nawet codzienne funkcjonowanie.
Peters i jego żona Jules (też zmaga się z białaczką) zaangażowali się w kampanię "One in a Million", mającą na celu popularyzowanie idei oddawania komórek macierzystych do przeszczepów.
Był współzałożycielem fundacji Love Hope Strength. Razem z innymi brytyjskimi muzykami i osobami walczącymi z rakiem poprowadził wyprawy w Himalajach i na Kilimandżaro (najwyższy szczyt Afryki).
"Doceniać każdą sekundę, którą się ma. Żyć do ostatniego tchu i być pozytywnym wobec świata, swojej rodziny i otoczenia, w którym się żyje" - mówił muzyk w 2018 r. w rozmowie z "Guitar World".
Rok później w uznaniu za swoją działalność na rzecz walki z rakiem otrzymał tytuł Członka Orderu Imperium Brytyjskiego.