Nie żyje Barry Goldberg. Ceniony muzyk zmarł w hospicjum

Informację o śmierci Barry'ego Goldberga potwierdził portalowi Variety przedstawiciel artysty, Bob Merlis. 83-letni muzyk zmarł w hospicjum 22 stycznia, po wieloletnich zmaganiach z chłoniakiem nieziarniczym. W ostatnich chwilach towarzyszyli mu żona Gail (małżeństwem byli przez 53 lata) oraz syn Aram.

Pochodzący z Chicago klawiszowiec muzyczną karierę rozpoczął na początku lat 60. Razem z m.in. gitarzystą Mikiem Bloomfieldem był jednym z współzałożycieli grupy Electric Flag, która miała na koncie m.in. ścieżkę dźwiękową do filmu "Podróż" z Peterem Fondą.

Za sprawą gry w Butterfield Blues Band pojawił się u boku Boba Dylana podczas pamiętnego występu na Newport Folk Festival w 1965 r. To wówczas doszło do "zdrady ideałów" i przemiany Dylana z folkowego barda w artystę "elektrycznego", wspieranego przez rockowy zespół. Słynny twórca został wygwizdany przez publiczność przyzwyczajoną do zupełnie innego oblicza Dylana.

W 1974 r. pojawił się debiutancki album Barry'ego Goldberga - była to jedyna dotychczas wyprodukowana płyta przez samego Dylana. W drugą stronę klawiszowiec zajął się z kolei produkcją nagranej przez Dylana wersji "People Get Ready" z repertuaru Curtisa Mayfielda (zagrał też w tym utworze i zaśpiewał w chórkach).

Współtworzone przez Barry'ego Goldberga piosenki wykonywali m.in. Rod Stewart, Joe Cocker, Gladys Knight i Gram Parsons. Współpracował - jako muzyk sesyjny i producent - również z takimi gwiazdami, jak m.in. Leonard Cohen, Ramones, Steve Miller i Kenny Wayne Shepherd.

W 2013 r. został współzałożycielem bluesrockowej supergrupy The Rides, której trzon razem z nim tworzyli gitarzyści i wokaliści Stephen Stills i Kenny Wayne Shepherd. Zespół wydał dwie płyty: "Can't Get Enough" (2013) i "Pierced Arrow" (2016).

W 2018 r. wydał swój ostatni solowy album - "In the Groove".