Rawa Blues Festival 2025 za nami. Co wydarzyło się w Spodku?
Za nami kolejna edycja Rawa Blues Festival, która do Spodka w Katowicach ściągnęła polskie i zagraniczne gwiazdy tego gatunku. "Trzeba dojrzeć do tej muzyki. Nie tylko polubić, ale wyćwiczyć. Dla przykładu B.B. King grał trzy dźwięki, ale nikt inny nie potrafił ich tak zagrać" - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" Irek Dudek, pomysłodawca i dyrektor artystyczny imprezy.

Historia Rawa Blues Festival sięga 1981 roku. Pomysłodawcą wydarzenia jest Irek Dudek. Przez pierwsze 10 lat festiwal polegał na sesjach bluesowych w różnych miejscach. Dopiero w latach 90. zyskał miano międzynarodowego spotkania, a dziś jest największym na świecie bluesowym widowiskiem pod dachem.
Sukces festiwalu częściowo opiera się na jego przystępności i rodzinnej atmosferze. Dzieci do 15. roku życia i osoby niepełnosprawne mogą cieszyć się z wydarzenia zupełnie za darmo. Co więcej, na terenie imprezy panuje zakaz sprzedaży alkoholu, co znacząco zwiększa komfort i bezpieczeństwo wszystkich uczestników.
Rawa Blues Festival 2025: Kto zagrał w Spodku?
W tym roku na bocznej scenie pojawili się Caroline & The Lucky Ones, Koher, Krem, Rusty Pine i Vibe Brothers Band.
Z kolei występy na dużej scenie rozpoczęli L.R. Phoenix, Free Blues Band, Stonage Full Of Sun, Coffee Experiment i Adam Kulisz Blues Session.
Największą gwiazdą tegorocznej odsłony była Amerykanka Shemekia Copeland. Córka bluesmana Johnny'ego Copelanda ma w dorobku m.in. trzy nominacje do nagrody Grammy i dziewięć statuetek Blues Music Awards. Shemekia w swojej twórczości łączy blues z soulem, gospel i amerykańską tradycją.
Poza nią wystąpili również Tommy Castro & The Painkillers, Eric Sardinas oraz dyrektor Rawy, tym razem pod szyldem Dudek Super Harp.
"Próbuję co roku grać coś innego. Teraz powracam do prostej formy, usiądę na scenie po Castro i zagram na harmonijce sam - grając i śpiewając, aby przybliżyć, jak kiedyś mogło być w Memphis, gdzie chłop wyskakiwał przed chałupę i sobie grał. Ludzie usłyszą, co można wydobyć z tego instrumentu" - zapowiadał Irek Dudek w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".
Podczas festiwalu uczestnicy mogli odwiedzić także m.in.wystawę poświęconą gatunkom bluesa, wystawę motocykli Harley-Davidson czy wystawę gitar. Koncerty prowadzili Jan Chojnacki i Marek Jakubowski.













