Jego głośne odejście z "The Voice" narobiło problemów! Już się z tym nie kryją

Zmiany w format „The Voice” dotykają nie tylko polską edycję. W Stanach Zjednoczonych w maju ogłoszono kolejnych trenerów na 26. sezon programu. Widzowie natomiast domagają się powrotu Blake’a Shletona. Szczerze na temat problemów, z jakimi stacja NBC muszą mierzyć się po jego odejściu opowiedział prowadzący Carson Daly.

The Voice
The VoiceJan Bogacz/TVPmateriały prasowe

Przypomnijmy, że w 2023 roku - po 23 sezonach w roli trenera - z amerykańskim "The Voice" pożegnał się Blake Shelton. Jego miejsce w fotelu zajęła inna gwiazda country Reba McEntire.

"Siłowałem się z tymi myślami od dawna i zdecydowałem, aby odejść z 'The Voice' po 23. sezonie. Ten program zmienił moje życie w każdym możliwy sposób na lepsze i zawsze będę czuł się tu jak w domu. To była niezła jazda przez ostatnie 12 lat. Chciałbym podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w tworzenie 'The Voice'  - stacji NBC, producentom, scenarzystom, muzykom, załodze technicznej i cateringowi. Jesteście najlepsi" - stwierdził.

Nieoficjalnie Radar Online donosił, że Shelton odszedł z show z powodu trudności za kulisami - ciągłej rywalizacji z innymi trenerami oraz napiętego harmonogramu zdjęć, które często kolidowały z jego koncertami.

Stary trener "The Voice" narobił problemów telewizji. "Był legendą, którą trudno zastąpić"

Po odejściu Blake'a Sheltona widzowie co jakiś czas narzekają i domagają się jego powrotu do telewizji. Staremu trenerowi jednak nie śpieszy się do powrotu do "The Voice", gdyż cieszy się obecnie swoim życiem prywatnym oraz pracą na farmie.

Zapytany przez Entertainment Tonight, co skłoniłoby go do powrotu do talent show, postawił natomiast jeden warunek - powrót swoich ulubionych trenerów z pierwszych edycji - Adama Levine'a, Christiny Aguilery i Cee Lo Greena. To na razie wydaje się jednak niemożliwe.

Na razie jednak się na to nie zapowiada. W 26. sezonie programu pojawią się: Gwen Stefani, Snoop Dogg, Michael Buble i Reba McEntire.

Sytuację po odejściu Sheltona szczerze skomentował prowadzący program Carson Daly, który jest też przyjacielem wokalisty. Przyznał, że odejście gwiazdora narobiło telewizji sporych problemów. Nikt nie jest w stanie dorównać mu popularnością i nikogo widzowie nie darzą tak ogromną sympatią.

"Musimy się z tym zmierzyć i próbować odnieść sukces po Blake'u. Był najmniej rozpoznawalny, gdy zaczynaliśmy program, a mimo to - jak na ironie - stał się największą gwiazdą całego formatu. Prawdopodobnie na zawsze zostanie legendą programu i stacji NBC. 'The Voice' jest po części komediowym programem, ukrytym za konkursem śpiewu. A w dużej mierze osobowość Blake'a i Adam [Levine'a] była w centrum. W ten świat próbuje teraz wkraczać Reba" - komentował.

Carson Daly w towarzystwie Blake'a Sheltona w "The Voice"Trae Patton/NBC/NBCU Photo Bank Getty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas