Reklama

Słynna wokalistka pójdzie za kratki!

Piosenkarka Lauryn Hill została skazana na karę trzech miesięcy pozbawienia wolności za uchylanie się od płacenia podatków.

Znana z zespołu Fugees wokalistka, po odbyciu kary pozbawienia wolności w więzieniu federalnym, przez kolejne trzy miesiące będzie przebywać w areszcie domowym. W następnych dziewięciu miesiącach Lauryn Hill będzie pod stałym nadzorem kuratora.

Sąd w Newark w New Jersey wydał wyrok podczas poniedziałkowego (5 maja) posiedzenia, w trakcie którego artystka usłyszała, że ma stawić się w więzieniu 8 lipca,

Orzeczenie sądu zapadło dzień po tym, jak prawnik Lauryn Hill poinformował, iż jego klientka uiściła zaległe podatki i grzywnę. Wszystkie opłaty wyniosły ponad 900 tysięcy dolarów.

W zeszłym roku Lauryn Hill przyznała się do uchylania się od płacenia podatków w latach 2005-2007.

Reklama

Piosenkarka bardzo nerwowo zareagowała na orzeczenie sądu, a swoją sytuację porównała do... czasów niewolnictwa.

"Zostałam umieszczona w systemie, którego nie rozumiem. Jestem dzieckiem byłych niewolników. Przepisy podatkowe zostały mi narzucone" - broniła się w specyficzny sposób.

"Sprzedałam 50 milionów kopii płyt i jestem tutaj, by spłacić długi podatkowe. Jeżeli to nie jest niewolnictwo, to nie mam pojęcia jak to nazwać" - powiedziała skazana artystka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piosenkarka | skazana | Lauryn Hill | wyrok | podatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama