Kelly Osbourne znów szokuje wyglądem. Nowe zdjęcie podsyca plotki o stosowaniu leku na cukrzycę
"Czy Kelly Osbourne jest jeszcze sobą?" – pytają internauci po publikacji zdjęcia, które wywołało lawinę komentarzy. Gwiazda, która kiedyś była ikoną buntowniczego stylu, teraz wygląda jak zupełnie inna osoba.

Nowe zdjęcie Kelly Osbourne na Instagramie wywołało niemałe zamieszanie wśród fanów. Córka legendarnego Ozzy'ego Osbourne'a zaprezentowała się w wersji tak odmiennej, że wielu internautów nie mogło uwierzyć, że to wciąż ona. "To wygląda jak przeszczep całej głowy" - napisał jeden z użytkowników.
40-letnia celebrytka na fotografii prezentuje idealnie wygładzoną cerę, wyszczuploną twarz i mocno zarysowane rysy, co podsyciło spekulacje o możliwych ingerencjach plastycznych i stosowaniu popularnego leku odchudzającego.
Oficjalnie tylko botoks i leczenie szczęki
Kelly Osbourne wielokrotnie zaprzeczała, jakoby przeszła operacje plastyczne. Przyznaje się jedynie do botoksu i zastrzyków w żuchwę w celu leczenia przewlekłego bólu związanego bruksizmem - schorzeniem powstałym na skutek stresu czy zgrzytania zębami.
"Miałam bardzo poważny bruksizm. Jednym ze sposobów leczenia były zastrzyki w szczękę, co sprawiło, że wyglądała na smuklejszą" - wyjaśniła w jednym z podcastów.
Dodatkowo Osbourne wskazywała na znaczącą utratę wagi, która miała zmienić proporcje jej twarzy - zwłaszcza przez zredukowanie tzw. tłuszczu policzkowego, czyli buccal fat.
"Nagle wszyscy zaczęli zauważać, że schudłam. Zmieniło to wszystko! Jak to możliwe, że wcześniej o tym nie wiedziałam?" - pytała z rozbawieniem.
Internauci nie wierzą w słowa Kelly Osbourne
Pomimo zapewnień gwiazdy, w sieci mnożą się głosy niedowierzania. Wskazują na charakterystyczne cechy popularnych zabiegów: pełniejsze usta, uniesione kąciki oczu w stylu "fox-eye", wygładzona skóra bez zmarszczek, smukła żuchwa i zapadnięte policzki.
"Wygląda jak podręcznikowy przykład wszystkich współczesnych operacji estetycznych"- oceniał jeden z komentatorów.
Pojawiają się też porównania do Sharon Osbourne - matki Kelly - która otwarcie mówiła o swojej wieloletniej obsesji na punkcie operacji plastycznych oraz stosowaniu popularnego leku na cukrzycę.
"Już nie mogę poddawać się kolejnym zabiegom. Nie mam więcej skóry do naciągania" - przyznała Sharon w jednym z wywiadów.
Historia odchudzania i powrót do dawnych pytań
Kelly po raz pierwszy zszokowała opinię publiczną w 2020 roku, wyjawiając, że dwa lata wcześniej przeszła operację zmniejszenia żołądka, dzięki której schudła aż 40 kilogramów.
Choć oficjalnie nie potwierdziła stosowania leku dla diabetyków, który zyskał popularność jako środek na odchudzanie - spekulacje nie cichną. Zwłaszcza że podczas ciąży w 2022 roku zdiagnozowano u niej cukrzycę ciążową.
Kelly utrzymuje, że udało się jej uniknąć pogorszenia stanu zdrowia dzięki rygorystycznej diecie bez cukru i węglowodanów. "Bałam się, że cukrzyca zostanie ze mną na stałe - mówiła".
Zmiany wyglądu gwiazd zawsze na świeczniku
Choć Kelly Osbourne stanowczo zaprzecza ingerencjom chirurgicznym, zmiana jej wyglądu jest dla wielu zbyt drastyczna, by tłumaczyć ją jedynie dietą i leczeniem bruksizmu.
W czasach, gdy coraz więcej celebrytów ujawnia stosowanie leków odchudzających i decyduje się na kontrowersyjne zabiegi estetyczne, trudno się dziwić, że każda metamorfoza wzbudza nie tylko zachwyt, ale i podejrzenia.
