Jennifer Hudson: Bobbi Kristina potrzebuje cudu

"Modlę się o cud dla Bobbi Kristiny" - mówi wokalistka Jennifer Hudson o córce Whitney Houston, która od 31 stycznia walczy o życie.

Bobbi Kristina i Jennifer Hudson w 2011 roku - fot. Larry Busacca
Bobbi Kristina i Jennifer Hudson w 2011 roku - fot. Larry BusaccaGetty Images

Przypomnijmy, że nieprzytomną Bobbi Kristina leżącą w wannie w domu w Roswell znalazł jej partner Nick Gordon. 21-letnia córka Whitney Houston i Bobby'ego Browna trafiła do szpitala, ale jej stan nie daje wielkich nadziei.

Lekarze stwierdzili śmierć mózgową. Media podają, że najprawdopodobniej w ciągu kilku dni Bobby Brown ma podjąć decyzję w sprawie odłączenia córki od aparatury podtrzymującej życie.

"Moje modlitwy są z jej rodziną. Z całego serca życzę jej wszystkiego najlepszego. Modlę się o cud dla niej. To takie smutne..." - mówi o Bobbi Kristinie wokalistka i aktorka Jennifer Hudson, która w 2012 roku występowała na gali Grammy w specjalnym koncercie dla zmarłej kilka dni wcześniej Whitney Houston.

"Ciężko sobie z tym poradzić, nawet tylko o tym słysząc - to niemal surrealistyczne. Mogę sobie tylko wyobrazić, przez co musi przechodzić jej rodzina" - dodaje poruszona Jennifer Hudson.

Matka Bobbi Kristiny - Whitney Houston - zmarła niemal dokładnie trzy lata temu, 11 lutego 2012 roku. Podobnie jak córkę znaleziono ją w wannie. Przyczyną śmierci miało być przypadkowe utonięcie. W jej organizmie wykryto m.in. kokainę.

Jennifer Hudson o Bobbi Kristinie:

CNN Newsource/x-news

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas