Festiwal Zaczarowanej Piosenki od lat przyciąga tłumy Polaków. "To co robimy jest potrzebne"
Miasto Kraków i Fundacja Anny Dymnej "Mimo Wszystko" podpisały list intencyjny, który zapewnia organizację Festiwalu Zaczarowanej Piosenki przez kolejne pięć lat. To wydarzenie, które od 2005 roku pokazuje, że talent nie zna barier, zyskuje wreszcie stabilność i gwarancję kontynuacji. W rozmowie z Oliwią Kopcik z Interii Muzyka Anna Dymna mówi, że to dla niej historyczny moment i spełnienie marzeń organizatorów.

Miasto Kraków i Fundacja Anny Dymnej "Mimo Wszystko" oficjalnie podpisały list intencyjny, który zapewnia organizację Festiwalu Zaczarowanej Piosenki przez kolejne pięć lat. Spotkanie z prezydentem Krakowa Aleksandrem Miszalskim stało się okazją do potwierdzenia współpracy i zagwarantowania wsparcia finansowego oraz promocyjnego dla jednej z najważniejszych polskich inicjatyw artystycznych integrujących osoby z niepełnosprawnościami. Dzięki porozumieniu festiwal zyskał długo wyczekiwaną stabilność, a uczestnicy i organizatorzy mogą już planować kolejne edycje z poczuciem bezpieczeństwa.
"Od 2005 roku robimy Festiwal Zaczarowanej Piosenki. Okazało się, że to, co my robimy, jest potrzebne. Im gorzej się dzieje, im czarniejsza nasza rzeczywistość, tym bardziej." - mówi Dymna.
Aktorka podkreśla, że dopiero wymuszona przerwa w organizacji pokazała, jak ważny jest festiwal dla uczestników i widzów. - "Przekonałam się o tym dopiero, jak musieliśmy zrobić wymuszoną przerwę. Wcześniej nie zdawałam sobie z tego sprawy".
Rynek Główny w Krakowie jako "planeta uśmiechu"
Anna Dymna opisuje wyjątkową atmosferę festiwalu, która co roku zamienia krakowski Rynek Główny w przestrzeń radości. "Patrzyłam też, jak ludzie reagują. Jak rynek zamienia się nagle w taką planetę uśmiechu. Jak przychodzą ludzie najpierw zdziwieni, a potem już wpatrują się to, co dzieje się na scenie".
Festiwal daje także lekcję pokory i wdzięczności. "Tylko słuchają, że ta niewidoma śpiewa pięknie jak Górniak. Wszyscy się zatrzymują, uśmiechają, a potem przychodzą na drugi rok, na trzeci" - dodaje.
Stabilność po latach niepewności
Organizacja festiwalu wiąże się z ogromnymi wyzwaniami finansowymi i logistycznymi. Dlatego podpisanie pięcioletniej umowy z władzami miasta jest dla Dymnej przełomem. - "Nie jest łatwo to teraz organizować. Jak dzisiaj podpisałam umowę z prezydentem na 5 lat, to sobie myślę: 'wreszcie'. Bo najgorsza jest niepewność".
Aktorka podkreśla, że nie chodzi tu tylko o pieniądze. "Chodzi o to, żeby ktoś wierzył w to, że to ma sens i że to trzeba robić. Najgorsze jest to, że stajesz do konkursu i czekasz, czy będziesz miał środki, a to jest bardzo droga inicjatywa. Ale teraz się już nie boję, bo mamy przyjaciół i zawsze ktoś nam pomoże".
Dlaczego warto zobaczyć Festiwal Zaczarowanej Piosenki?
Dymna tłumaczy, że wydarzenie to wyjątkowe przeżycie nie tylko dla uczestników, lecz również dla publiczności. "Zobaczycie tam wielkie polskie gwiazdy. Na każdym koncercie śpiewa sześciu finalistów i każdy finalista ma swoją gwiazdę. Śpiewa duet z gwiazdą, a potem drugą piosenkę finalista wykonuje solo - gwiazda stoi i trzyma kciuki, żeby jej finalista wygrał. Są super przeboje, to jest fajne artystyczne przeżycie".
Dla Dymnej festiwal to także czas refleksji nad sensem życia. "Takie zdarzenia są bardzo ważne, bo dają radość, ale też pozwalają nam zastanowić się nad sensem życia. Nad tym, jak żyć. Kiedy patrzą na osoby na wózkach, osoby czasem doświadczone chorobami - ile oni w sobie mają radości, jacy są szczęśliwi - to sobie myślą: 'Dlaczego ja jestem taka nieszczęśliwa? Dlaczego tak narzekam? Mam dwie ręce, dwie nogi, to czego ja chcę?'".
Magia Zaczarowanego Ogrodu i finałów
Organizatorzy przygotowali także specjalne wydarzenie towarzyszące - Zaczarowany Ogród w Ogrodzie Botanicznym w Krakowie. "Kiedyś robiliśmy to w Łazienkach Warszawskich. Tutaj jest pięknie, rośliny już dla nas kwitną i jest cudownie, magicznie. Tak że bądźcie z nami i bawmy się razem" - zachęca Dymna.
Półfinały zaplanowano na 9 maja, a finał całego festiwalu odbędzie się 13 czerwca na Rynku Głównym. Wydarzenie ma nie tylko charakter artystyczny, lecz również integracyjny i społeczny, pokazując, że Kraków staje się miastem przyjaznym i otwartym dla wszystkich.









![Cinnamon Guy: "Kwestie wizualne muszą iść w parze z muzyką" [WYWIAD]](https://i.iplsc.com/000M17P1K79R1U7G-C401.webp)