Koncerty w Polsce odwołane w ostatniej chwili. Metalowcy muszą zostać w Ukrainie

"Z ogromnym żalem informujemy, że nasza europejska trasa koncertowa, którą mieliśmy rozpocząć dziś - 27 lutego 2025 roku w Warszawie, musi zostać odwołana. Przyczyną tej decyzji jest zmiana restrykcji dotyczących wyjazdu obywateli Ukrainy z terenu kraju. Mimo skompletowania koniecznej dokumentacji i skrupulatnego przygotowania do wyjazdu, nie uda nam się opuścić kraju i zagrać zaplanowanych koncertów. Dziękujemy za Waszą wyrozumiałość" - czytamy w komunikacie grupy 1914.

Death/doommetalowa (z elementami black metalu) ekipa z Lwowa miała zagrać w stołecznej Hydrozagadce. Z kolei występ w Hype Parku w Krakowie (23 marca) miał być finałem europejskiej trasy "Anthems for Doomed Youth". Jako support wybrano islandzką grupę Katla.

Ukraińcy podkreślają, że ich ministerstwo kultury zablokowało zezwolenia wyjazdu na m.in. wydarzenia kulturalne, naukowe i dziennikarskie.

Muzycy w zaistniałej sytuacji proszą o wybaczenie fanów, promotorów, właścicieli klubów i wszystkich, którzy ich wspierają.

Tematyka utworów zespołu obraca się wokół czasów I wojny światowej. To właśnie od roku wybuchu tego konfliktu grupa wzięła swoją nazwę. W swoich utworach Ukraińcy wykorzystują też sample z przemowami z tamtych czasów, bitewnymi odgłosami czy dźwiękami wojennego sprzętu.

Muzycy posługują się też żołnierskimi stopniami i pseudonimami, łącznie z przydziałem do konkretnych oddziałów.

Dotychczasowy dorobek zamyka trzeci album "Where Fear And Weapons Meet". W utworze "...And A Cross Now Marks His Place" Ukraińców wsparł gościnnie sam Nick Holmes, frontman brytyjskiego Paradise Lost i wokalista sztokholmskiego Bloodbath.